Na promocje trzeba uważać.

Na promocje trzeba uważać.

Sprzęt AGD za darmo, wykończenie pod klucz, garaż gratis. Duża liczba gotowych mieszkań sprawia, że deweloperzy prześcigają się w proponowaniu wymyślnych promocji. Trzeba jednak być ostrożnym, gdyż często od bonusów uzyskanych od dewelopera należy zapłacić podatek. 

Zgodnie z art. 21 ust. 68 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, nagrody związane ze sprzedażą premiową są zwolnione z opodatkowania, jeżeli ich jednorazowa wartość nie przekracza kwoty 760 zł.

W przypadku kiedy przekroczymy wyżej wymieniony limit, deweloper musi pobrać zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 10 proc. od wartości całej nagrody, a nie tylko od nadwyżki. Dlatego zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest podjęcie negocjacji w celu obniżenia ceny mieszkania zamiast proponowanego przez niego bonusu rzeczowego. Dzięki temu unikniemy przykrej konieczności płacenia podatku od wartościowej nagrody, a jednocześnie zapłacimy deweloperowi mniejszą sumę za zakup mieszkania.

 - Z naszego ponad 20–letniego doświadczenia wynika, że najbardziej oczekiwane przez klientów są rabaty cenowe. Niedawno obchodziliśmy 20-lecie naszej działalności i z tej okazji przygotowaliśmy specjalne, jubileuszowe promocje cenowe. Oferowane upusty są znaczące i wynoszą od 5 do nawet 15% na wybrane mieszkania. Przykładowo w naszej kameralnej kamienicy Casa Fonte w ekskluzywnej dzielnicy Poznania – Sołaczu ceny zaczynają się od 6.500 złotych – mówi Bożena Taflińska–Tadeusz, wiceprezes Agencji Inwestycyjnej. Stosowaliśmy inne bonusy (np. wykańczanie mieszkań), ale to się nie sprawdzało. Rzadko który klient zdecyduje się na zakup nieruchomości wyłącznie dlatego, że otrzyma gratis od dewelopera np. sprzęt AGD. Zawsze najważniejszy będzie wizerunek i doświadczenie danego inwestora – dodaje Bożena Taflińska–Tadeusz.

Największy wysyp promocji pojawia się zwykle na targach branżowych. Są one ważnym wydarzeniem dla całego rynku nieruchomości. Targi pozwalają na bezpośredni kontakt z klientem i doprecyzowanie oczekiwań.

- Podczas lutowych targów każda osoba, która nas odwiedziła i wpisała się na tzw. „listę rabatową” otrzymała  dodatkowe 10.000 złotych rabatu na dowolny dom lub mieszkanie z naszej całej oferty – tłumaczy Tadeusz Głuch, wiceprezes spółki Linea. Nie stosujemy bonusów typu gratisowy garaż, czy rolety antywłamaniowe. Raczej staramy się by nasza inwestycja była na tyle unikatowa, że klient podejmując decyzje zakupową nie koncentruje się jedynie na cenie, czy bonusach. Przykładowo dwa tygodnie temu zostaliśmy laureatem konkursu organizowanego przez Towarzystwo Urbanistów Polskich na „Najlepiej Zagospodarowaną Przestrzeń Publiczną w Wielkopolsce”.  Nasi klienci dostają zatem  coś więcej, oferujemy w pakiecie zagospodarowaną przestrzeń w której dobrze się żyje i wypoczywa.- dodaje.

Ostatnio modne staje się pokrywanie kilku pierwszych rat kredytu hipotecznego przez dewelopera.

 Dzieje się tak często w przypadku, gdy deweloper pośredniczy w procesie kredytowym – mówi Janusz Grygier, Pośrednik w Obrocie Nieruchomościami. Jednak w większości przypadków deweloperzy udzielają drobnych, kilkuprocentowych rabatów, które kalkulowane są w założeniach finansowych projektu.-dodaje.

Dopłaty dewelopera do kredytu powinny być co do zasady uznane za przychód z innych źródeł podlegający opodatkowaniu według skali podatkowej. Deweloper będzie w takim wypadku zobowiązany do wystawienia PIT-8C klientowi.

Zakup mieszkania to poważna decyzja. Dlatego nie należy ulegać magii promocji. W obecnej sytuacji rynkowej od doraźnych bonusów ważniejsza jest stabilna sytuacja dewelopera, która zapewni kupującemu bezpieczeństwo transakcji.