Zimą nikt nie zastanawia się nad tym problemem, a to właśnie teraz jest doskonały czas na wymianę pojemników na odpady na takie, które będą nie tylko estetyczne, ale także ekologiczne i nie pozwolą, by nasze domy, czy osiedla zmieniły się w żerowisko dla much i gryzoni.
To także ostatni moment dla samorządów, które zgodnie z ustawą od 1 lipca tego roku przejmą zadania gospodarowania odpadami komunalnymi.
Do obowiązków samorządów należeć będzie m.in.: objęcie wszystkich mieszkańców gminy zorganizowanym systemem odbierania wszystkich rodzajów odpadów komunalnych, zapewnienie warunków funkcjonowania systemu selektywnego zbierania i odbierania odpadów komunalnych, aby było możliwe, m.in. ograniczenie składowania odpadów komunalnych ulegających biodegradacji,
Zadaniem samorządów będzie również ograniczenie masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, kierowanych do składowania, a także osiągnięcie odpowiednich poziomów recyklingu.
Do segregowania papieru, plastiku, czy szkła jesteśmy już przyzwyczajeni, ale co będzie z bioodpadami z naszych gospodarstw domowych, ogrodów, czy działek. Są to resztki roślinne tj. liście, chwasty, trawa, słoma, rozdrobnione pędy i gałęzie roślin oraz wióry i odpady z drewna. Bioodpadami są również odpadki kuchenne np.: obierki po warzywach i owocach, fusy po kawie i herbacie, skorupki jajek oraz papier (niekolorowy).
Potrzebne są do tego specjalne pojemniki odpowiednio zabezpieczone, tak by psujące się resztki nie śmierdziały, nie przyciągały much i szczurów. Firma Molok proponuje pojemniki, które wkopane są częściowo w ziemie.
- To specjalne kontenery Molok na odpady biodegradowalne. Pojemnik wyposażony jest w podwójne dno, w którym zbiera się płynna część odpadów – mówi Rudi Joris Prezes Zarządu Molok Polska. Przy opróżnianiu pojemnika wszelkie nieczystości płynne zostają również usunięte podczas opróżniania. Dzięki wykorzystaniu odpowiedniego rodzaju kontenerów z twardym wkładem Bio-Molok pozostaje zawsze czysty.
Kontenery Molok mają estetyczny wygląd i zajmują stosunkowo niewiele miejsca, co pozwala posadowić je w taki sposób, aby zapewnić łatwy dostęp i umożliwić ich kontrolę.
W dwóch trzecich wysokości znajdują się pod ziemią. Dzięki stałej temperaturze ziemi wynoszącej od 10 do 15°C proces fermentacji i rozkładu zostaje spowolniony również podczas miesięcy letnich. Z tego też powodu uciążliwości związane z nieprzyjemnym zapachem i z występowaniem gryzoni, czy też owadów są niewielkie. Podziemny system zmniejsza również emisję hałasów związanych np. ze zbiórką szkła.
- Dzięki systemowi opróżniania pojemników poprzez całkowite podnoszenie worka zbiórka odpadów jest bardziej higieniczna, teren wokół pojemnika jak również jego zewnętrzna pokrywa pozostają czyste – mówi Rudi Joris. - Pionowy system przechowywania odpadów powoduje ubijanie starszych odpadów gromadzonych na dnie, co spowalnia rozwój bakterii, minimalizuje nieprzyjemny zapach i pozwala rzadziej opróżniać pojemnik.
Możliwe również jest zamykanie pokrywy na klucz, aby osoby postronne nie miały możliwości korzystania z pojemników. Kontenery Molok w swej części naziemnej są łatwo dostępne i proste w użytkowaniu, co pozwala na korzystanie z nich dzieciom jak również osobom niepełnosprawnym.
Kontenery występują w wielu rozmiarach, istnieje więc możliwości dostosowania ich do wszelkiego rodzaju i ilości odpadów.
To świetne rozwiązanie zarówno dla dużych osiedlowych śmietników, dla gmin, które poszukują pojemników do segregacji odpadów, ale także dla właścicieli domów, dbających o ekologię, higienę i estetykę otoczenia.
Kontenery Molok funkcjonują na rynku od 25 lat, aktualnie nie tylko w Polsce ale również w 35 innych krajach, takich jak Finlandia, Niemcy, Szwajcaria, Belgia, czy Portugalia. Korzystanie z nich znacznie obniża koszty wywozu śmieci, kontenery o tak dużej pojemności opróżnia się po prostu rzadziej. Jest to trwały i wydajny system. Firma udziela na nie 10 lat gwarancji.