Ulubione danie kota Garfielda

Tego kota znamy wszyscy – jest gruby, leniwy, nie cierpi poniedziałków i pająków. Ale uwielbia lasagne. Jego makaronowy przysmak przyciąga najwybredniejszych łakomczuchów zarówno swoim zapachem, jak i smakiem. Przekonaj się, co tkwi w daniu, które zdobyło serce i żołądek Garfielda.

 

Znudziło Ci się klasyczne spaghetti bolognese, ale nie wyobrażasz sobie życia bez makaronu?

Warto spróbować lasagne. Szerokie płaty makaronu potrzebne do przygotowania tej potrawy znane były prawdopodobnie już starożytnym Grekom i Rzymianom. Różnica polega na tym, że dziś nie musisz - tak jak oni - wypiekać makaronu na rozżarzonych kamieniach, ani w piecach. Można je kupić w sklepie, i – co uszom mężczyzny najmilsze – nie trzeba ich gotować! Niesamowity zapach włoskiej lasagne bolognese tworzy mieszanka ziół, którą doprawia się mięso i pomidory. Oprócz suszonego tymianku i oregano warto dodać świeżą bazylię, która wzmocni aromat potrawy i zaostrzy jej smak.

Przygotowanie Garfieldowego przysmaku zajmie Ci wbrew obawom niewiele czasu. Makaron lasagne trzeba rozłożyć na dnie posmarowanego oliwą żaroodpornego naczynia, posypać serem i rozpocząć zabawę z warstwami mięsa z dodatkiem cebuli przyprawionego czosnkiem, sosów – bolognese i beszamelowego – oraz sera. I czekać, aż się zapiecze.

Dołącz do fanklubu kuchni kota Garfielda. 


źródło: Ulubione danie kota Garfielda

Komentarze