Z DOBRYM PLANEM wyszli z długów

Państwo Stachowscy to młode małżeństwo, które popadło w kłopoty finansowe z dość prozaicznych powodów: niespłacanie karty kredytowej, drobne pożyczki na sprzęt AGD i RTV, meble, czy wspólne wakacje. Momentem krytycznym okazała się chwilowa utrata pracy przez Pana Piotra Stachowskiego, dla którego był to bodziec do podjęcia ostatecznej decyzji o wzięciu udziału w programie DOBRY PLAN.

- Zadłużenie polskich gospodarstw domowych nie jest niestety sytuacją marginalną – mówi Piotr Krupa, prezes KRUK S.A. – Jako największa w Polsce firma zarządzająca wierzytelnościami w 2012 roku zajmowaliśmy się sprawami ponad 2 mln osób z całej Polski. Jednak jak wynika z naszego doświadczenia, pozbycie się zadłużenia przez naszych klientów może być zaskakująco proste. Wystarczy połączenie odpowiedniej motywacji, zmiany nawyków i wprowadzenia w życie możliwego do zrealizowana DOBREGO PLANU.

Małe wyrzeczenia, wielki sukces

Przypadek Państwa Stachowskich był dość typowy i możliwy do naśladowania – wystarczyła dokładna analiza wydatków oraz decyzja, które z nich są zbędne. Po rozmowie z ekspertami małżeństwo postanowiło wdrożyć DOBRY PLAN, którego głównym punktem była przeprowadzka na obrzeża Gdańska, dzięki czemu udało im się zaoszczędzić na czynszu, który w Pruszczu Gdańskim okazał się znacznie niższy. Również koszty dojazdu do miejsca pracy pana Piotra Stachowskiego uległy obniżeniu. Para zrezygnowała także ze spotkań z przyjaciółmi w restauracjach na rzecz rodzinnych domowych obiadów oraz uwolniła się od nałogu palenia, który nie dość że niezdrowy, to w dodatku bardzo kosztowny.

- Nasza sytuacja finansowa przed przystąpieniem do konkursu DOBRY PLAN nie była ciekawa, nie wystarczało nam "do pierwszego", żyliśmy od wypłaty do wypłaty – przyznał Pan Piotr Stachowski. - Patrzyliśmy w kieszeń i pod koniec miesiąca musieliśmy brać zaliczkę w pracy, by mieć na podstawowe rzeczy. DOBRY PLAN nauczył nas przede wszystkim, jak rozsądnie oszczędzać i jak rozsądnie wydawać. Chyba nie umielibyśmy już wrócić do poprzedniego stanu rzeczy, gdyż teraz jest nam dobrze. Po tak długiej walce za nic nie chciałbym, żeby znowu mnie to spotkało.

Po wszystkich zmianach wprowadzonych do rodzinnego budżetu Państwo Stachowscy zaoszczędzone pieniądze zaczęli przeznaczać na spłatę długów, które – jak sami przyznają - zaczęły topnieć w oczach. Rodzinie udało się spłacić dwa zaległe kredyty: za telewizor i kanapę. Teraz Państwo Stachowscy mogą skoncentrować się na kolejnych zaległościach, ponieważ wiedzą już, że spłacanie długów
w przystępnych ratach jest możliwe. Dzięki programowi DOBRY PLAN Państwo Stachowscy zyskali podwójnie: są w stanie nie tylko wywiązać się ze swoich zobowiązań, ale też dzięki wprowadzonym nowym nawykom łatwiej będzie im spełnić marzenie o własnym mieszkaniu. Wysiłki rodziny zostały docenione
otrzymali główną nagrodę, czyli bon na sprzęt RTV i AGD oraz nagrodę pieniężną.

- Państwo Stachowscy borykali się z problemami finansowymi oraz zadłużeniem, głównie z przyczyn swoich niezaplanowanych wydatków oraz przyjemności, na które nie było ich stać – powiedziała Monika Zubrzycka-Nowak z Polskiego Stowarzyszenia Coachingu i Rozwoju. – W ich przypadku każde drobne poświęcenie, jak choćby rezygnacja z wyjścia ze znajomymi do klubu, miało pozytywny wpływ na ich budżet. Dzięki silnej woli i chęci spłaty swoich długów Państwo Stachowscy są na bardzo dobrej drodze do pełnego ustabilizowania swojej kondycji finansowej.

DOBRY PLAN według Państwa Stachowskich:

Państwo Stachowscy rozpoczęli zupełnie nowy rozdział w swoim życiu, w którym nie ma już miejsca na zadłużenia i związane z nimi nieprzespane noce. Ich receptą na stabilność finansową jest:

1.       Omijanie wszelkich wysoko oprocentowanych pożyczek chwilówek.

2.       Analizowanie i wspólne zastanawianie się nad każdym większym zakupem.

3.       Porada i profesjonalna rozmowa z ekspertami, którzy w trudnej sytuacji pomogą uporać się z zadłużeniem…

4.       … i wzmocnią wiarę w to, że z każdym dniem może być coraz lepiej!