Od tego, jak prezentują się tego typu produkty, zależą nie tylko decyzje konsumentów dotyczące ich kupna, ale również opinia o całym sklepie. Przyglądamy się rozwiązaniom pozwalającym pokazać karków
Nie od dziś wiadomo, że klienci oceniają świeżość mięsa na podstawie jego barwy. Im bardziej czerwone jaskrawe, tym atrakcyjniejsze wydaje się konsumentom. W związku z tym, w jego oświetleniu kluczowa jest dominacja czerwonej barwy w generowanym widmie. Należy wyeliminować zielonkawe odcienie, kojarzone z brakiem świeżości. Dzięki technologii LED oraz wykorzystaniu w produkcji odbłyśników najlepszej jakości materiałów, możemy osiągnąć pożądane parametry znacznie taniej i łatwiej niż do niedawna.
Przeszłość w świetle lamp sodowych
Dotychczas jedyną opłacalną technologią pozwalająca na korzystną prezentację mięsa były lampy sodowe o podniesionym do 95kPa ciśnieniu wewnątrz jarznika lampy. Dają one światło
o współczynniku odwzorowania kolorów na poziomie Ra=85. Przy zastosowaniu odpowiednich filtrów, stworzonych z myślą o ekspozycji wędlin, można zwiększyć
w generowanej fali natężenie różowoczerwonej barwy. Spełnione są więc wszystkie oczekiwania wobec oświetlenia mięs.
Niestety, takie rozwiązanie nie jest pozbawione wad. Skuteczność świetlna tak zwanej „białej sody” wynosi 40-51 lm/W. Oznacza to, że zaledwie 7% pobranej energii jest oddawane w formie widzialnego światła. 93% to straty, między innymi w formie ciepła oraz promieniowania Uv i IR. Efekty uboczne funkcjonowania urządzeń, szczególnie przy dłuższej ekspozycji na ich działanie, mają niekorzystny wpływ na produkty. Już w 1951 Ramsbottom wykazał, że ultrafiolet o natężeniu 650lx powoduje odbarwienie mięs. Nie bez znaczenia jest również emitowana przez lampy sodowe energia termiczna. Najdrobniejszy wzrost temperatury na powierzchni produktu może przyspieszyć jego oksydację i procesy metaboliczne żyjących na niej mikroorganizmów.
– Pomimo świadomości, że jest to niedoskonałe rozwiązanie, wielu klientów decydowało się dotychczas na montaż w dziale mięsnym wysokoprężnych lamp sodowych (białej sody) o mocy 100W – mówi Grzegorz Cybulski, ekspert z Trilux Polska. – Jeszcze do niedawna, koszty eksploatacji były niższe od nakładów koniecznych na instalację oświetlenia LED. Dziś sytuacja się zmieniła – dodaje.
Nowoczesne oświetlenie mięs
Kilka lat temu, koszty opraw LED były ponad dwukrotnie wyższe od lamp sodowych. Stanowiło to poważną barierę dla popularyzacji zastosowania diod. Jednak dzięki stopniowym obniżkom cen LED, właściciele sklepów coraz częściej dostrzegają zalety nowej technologii i decydują się, by w nią zainwestować.
Rozwiązania dla stoisk mięsnych, działające w oparciu o diody pozwalają osiągnąć rezultaty porównywalne ze 100-watową lampą typu biała soda przy nakładach energetycznych rzędu 45W. Co istotne, oświetlenie LED nie emituje ciepła, promieniowania ultrafioletowego ani podczerwonego w kierunku oświetlanych towarów. Dzięki temu, ograniczono liczbę czynników wpływających na fotooksydację i rozwój mikroorganizmów powodujących odbarwianie i szarzenie mięsa. Udało się również uprościć samo urządzenie. Jako że diody mogą emitować światło różnych barw, nie ma konieczności montażu dodatkowych filtrów, jak miało to miejsce w przypadku lamp sodowych. - Nasze rozwiązania LED bazują na dotychczas stosowanym wzornictwie opraw oświetleniowych. W związku z tym, klient w prosty sposób może wymienić stare oświetlenie na nowe. – mówi Grzegorz Cybulski z Triluxa.
Rozwiązanie warte świeczki?
Korzyści płynące ze specjalistycznego oświetlenia produktów mięsnych wydają się bezdyskusyjne. Według danych pochodzących od inwestorów, instalacja urządzeń o odpowiedniej barwie światła pozwala zwiększyć sprzedaż wyeksponowanej żywności od 30 do nawet 100%. Instalacja LED o odpowiednich parametrach to, w zależności od długości lady chłodniczej, koszt od 5 000 do 15 000zł. Cena instalacji za 5 000zł rozbita na 350 dni handlowe w roku to około 14zł dziennie. Przyjmijmy za opiniami właścicieli sklepów mięsnych, że sprzedaż odpowiednio zaprezentowanego towaru rośnie o 30%. Wówczas wystarczy przychód na poziomie 48zł/dobę, by w ciągu 12 miesięcy inwestycja przyniosła zyski przewyższające jej koszt.
Co istotne, diody dobrze znoszą pracę w niskich temperaturach i są odporne na uszkodzenia mechaniczne. Dzięki temu, nawet w ciężkich warunkach, ich żywotność wynosi średnio 50 000 tysięcy godzin. Wymianą urządzeń nie musimy się przejmować przez niemal sześć lat ciągłej pracy 24h/24h. Choć oczywiście obliczenia są uproszczone to sugerują, że w większości przypadków inwestycja w specjalistyczne LED-owe oświetlenie sklepu mięsnego to sprawa co najmniej godna rozważenia.