Więcej chętnych na kredyty mieszkaniowe

Więcej chętnych na kredyty mieszkaniowe

Długo oczekiwane ożywienie na rynku kredytów mieszkaniowych nadeszło w drugim kwartale bieżącego roku. Od kwietnia do czerwca banki udzieliły (46,5 tys.) najwięcej kredytów mieszkaniowych od ponad dwóch lat. - Po części był to efekt utrzymującego się wyjątkowo niskiego oprocentowania kredytów złotowych, jak i atrakcyjnie niskich cen mieszkań - czytamy w komunikacie Związku Banków Polskich.  

Najwięcej zobowiązań hipotecznych zaciągniętych zostało w 9 największych polskich miastach. Przypada na nie niemal 70 proc. wartości kredytów mieszkaniowych udzielonych w drugim kwartale tego roku - informuje Związek Banków Polskich. W ciągu ostatnich 2 lat w strukturze kredytów mieszkaniowych swój udział zwiększyła Warszawa - z ponad 26 proc. do rekordowo wysokiego poziomu przeszło 37 proc.

W Warszawie kupujemy mieszkania średnio po 7350 zł/ m kw.

Według danych ZBP, osoby kupujące mieszkania w Warszawie w II kw. br. płaciły za nie średnio 7354 zł za metr. Przed rokiem nabywcy wydawali na nie przeciętnie o 130 zł / m kw. mniej. Mieszkania nabywane wiosną w aglomeracji warszawskiej kosztowały średnio ponad 406 tys. zł.

Ostatnia analiza ZBP dowodzi, że dobre wyniki notują również kredyty udzielane w ramach rządowego programu Mieszkanie dla Młodych. Liczba zaakceptowanych wniosków o udzielenie tych preferencyjnych zobowiązań premiowanych państwową dopłatą w drugim kwartale roku była o prawie jedną czwartą większa niż w tym samym czasie rok wcześniej.  

Od początku działania programu, od stycznia 2014 roku do połowy tego roku, banki zaakceptowały ponad 25 tys. wniosków o kredyty w programie MdM.

Najwięcej transakcji, które kwalifikowały się do dopłat zawieranych jest w Łodzi. W II kwartale 2015 roku było to aż 76 proc. wszystkich transakcji z rynku pierwotnego. Na kolejnych miejscach pod względem dostępności mieszkań o cenie poniżej ustalonych limitów w programie Mieszkanie dla młodych plasuje się Poznań (69 proc.) i Gdańsk (63 proc.).

Tylko 18 proc. warszawskich mieszkań kwalifikuje się do MdM

We Wrocławiu tylko jedna piąta lokali mogła zostać zakupionych z dofinansowaniem rządowym, a w Warszawie tylko 18 proc. sprzedanych mieszkań obejmowały dopłaty, podaje ZBP. Najmniejsze szanse na uzyskanie wsparcia mieli nabywcy mieszkań w Krakowie, gdzie tylko 11 proc. zakupionych lokali mieściło się w MdM.

W miarę jak program zyskuje na popularności, deweloperzy starają się zaoferować więcej mieszkań, które mieszczą się w przyjętych w nim limitach cenowych. W Warszawie inwestycje oferujące mieszkania, do których dopłaca państwo powstają przede wszystkim w Białołęce. W osiedlach zlokalizowanych w tej dzielnicy znajduje się zdecydowana większość lokali, jakie można w mieście kupić w MdM. Zdarza się, że przy zakupie mieszkania w niektórych projektach dopłatą można objąć również miejsce postojowe i wykończenie. Jest to możliwe np. w inwestycji Tarasy Dionizosa budowanej przez Barc Warszawa SA. przy ul. Winorośli. W tym osiedlu z dopłatą można kupić dwupokojowe mieszkania w cenie już od 200 tys. zł, a trzy pokoje o metrażu niespełna 57 m kw. w kwocie od 312 tys. zł. Rodziny wielodzietne, które teraz mogą liczyć na 30 proc. państwowej subwencji do kredytu znajdą w inwestycji czteropokojowe lokale w cenie od 431 tys. zł.  

Rośnie oferta deweloperów

W Warszawie wybór nowych mieszkań jest spory. Firmy nigdy jeszcze nie wprowadzały do sprzedaży tak wiele inwestycji, jak teraz. Nie można jednak mówić o nadpodaży mieszkań, bo apetyt na nowe mieszkania jest nadzwyczaj duży. W lipcu na stołecznym rynku firmy oferowały ponad 18,4 tys. mieszkań, podaje redNet Property Group. Na drugim co do wielkości w kraju, krakowskim rynku można było wybierać spośród 10,5 tys. nowych lokali. W ciągu ostatnich 12 miesięcy oferta deweloperska w tym mieście wzrosła najbardziej, o niemal jedną trzecią.

Kredyty mieszkaniowe są obecnie względnie dostępne i tanie, dlatego wiele osób decyduje się na ich zaciągnięcie. Związek Banków Polskich deklaruje w swoim ostatnim raporcie, że oprocentowanie hipotek nie odnotowano w II kw. br. większych wahań. Przeciętna marża kredytu mieszkaniowego w wysokości 300 tys. zł, przy poziomie LtV 75 proc., dzielonego na okres 25 lat, w czerwcu 2015 roku wyniosła 1,76 proc.  

Niestety obecnie ich koszt zaczyna rosnąć. Banki poinformowały, że planują podnieść marże kredytów z minimalnym - 10 procentowym wkładem własnym oraz zobowiązań udzielanych w ramach programu Mieszkanie dla młodych. Niewielkie podwyżki średnich marż analitycy odnotowali już na przestrzeni ostatniego miesiąca.   

 

 

Autor: Barc Warszawa SA.

Komentarze