Okulary? Twoje dziecko nie musi ich nosić!
Dzieci z niewykrytymi odpowiednio wcześnie wadami wzroku mają trudności z nauką i czytaniem. Mogą mieć również poważne kłopoty z widzeniem w późniejszym okresie życia. Dlatego warto zadbać o prawidłowy rozwój dziecka już od pierwszych dni jego życia i sprawić, by nie musiało patrzeć na świat przez okulary.
Mamo, widzę świat niewyraźnie
Przytoczone wcześniej wyniki badań dotyczących problemów ze wzrokiem u dzieci i młodzieży nie są jedynymi, które powinny niepokoić. Z badań przeprowadzanych lokalnie*** (np. w województwie dolnośląskim czy wielkopolskim) wynika, że wiele dzieci ma rozpoznaną więcej niż jedną wadę wzroku – zwykle bowiem one się łączą. Dziecko może być jednocześnie astygmatykiem i krótkowidzem bądź cierpieć równolegle na nadwzroczność i zeza. Badania są zgodne w jednym punkcie: granica wieku, od którego pojawiają się problemy z oczami, niepokojąco się obniża. Jeszcze kilka lat temu, krótkowzroczność u dzieci w wieku wczesnoszkolnym była rzadkością. Obecnie, niemal w każdej klasie jest przynajmniej jedno dziecko noszące okulary. Aby nasza pociecha uniknęła tych problemów, powinniśmy postarać się wyeliminować czynniki, które mogą powodować kłopoty ze wzrokiem.
Mamo, znajdź przyczynę i poznaj konsekwencje
Wady wzroku, które mają początek już w wieku niemowlęcym, wpływają na codzienne życie i w pewnym stopniu także na aktywność dzieci i młodzieży. O wadach wzroku mówimy w sytuacji, gdy układ optyczny oka nie jest w stanie skupić wiązki promieni świetlnych na siatkówce. Dysfunkcje mogą dotyczyć jednego lub obu oczu, a nawet różnić się między sobą. Istnieje wiele różnych przyczyn wad wzroku. Niektóre z nich, jak np. krótkowzroczność, mogą wynikać z czynników genetycznych, inne - ze środowiskowych. Przyczyną problemów z widzeniem mogą być także wady rozwojowe wzroku, np. dystrofie rogówki czy zakażenia wewnątrzmaciczne, np. różyczka. W ich konsekwencji dziecko może m.in. cierpieć na nawracające zapalenia spojówek, mieć trudności z dostrzeganiem tego, co jest napisane na tablicy czy szybko męczyć wzrok podczas czytania, co nie pozostaje obojętne dla efektywności w nauce. Dbając o prawidłowy rozwój narządu wzroku już od poczęcia, można zminimalizować zagrożenie, które po urodzeniu powoduje problemy z ostrością widzenia i prowadzi do trwałego pogarszania się wzroku u dziecka.
Mamo posłuchaj rad ekspertów i popraw wzrok swojego dziecka
Jak szacuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i co podkreślają okuliści, profilaktyka pierwotna może zapobiec upośledzeniu wzroku u 80% chorych. Takim profilaktycznym działaniem jest bez wątpienia odpowiednia dieta. Aby zapobiec wadom wzroku u malucha, należy dostarczać mu kwas DHA, najlepiej już podczas ciąży. Jest to ważny składnik budulcowy siatkówki oka, stanowi 95% wszystkich kwasów Omega-3 w niej obecnych. Ten szczególny rodzaj Omega-3 odżywia, chroni i wzmacnia jej struktury komórkowe oraz ma działanie przeciwzapalne. Co ważne, DHA reguluje przenikalność i płynność błon komórkowych oraz wymianę międzykomórkową w siatkówce oka. Zwiększa także czułość siatkówki na bodźce świetlne oraz pełni kluczową rolę m.in. w procesie tworzenia impulsów elektrycznych, które docierają do kory mózgowej.
DHA z alg – kompendium wiedzy dla zdrowego wzroku
Co jeszcze powinniśmy wiedzieć o DHA? Jest to kwas tłuszczowy dostarczany już z mlekiem matki. Udowodniono lepszy rozwój widzenia u dzieci karmionych piersią, w porównaniu z dziećmi karmionymi mlekiem modyfikowanym. U wcześniaków, którym nie uzupełnia się poziomu DHA, rozwój ostrości widzenia postępuje wolniej, niż w przypadku tych, które otrzymują jego odpowiednią ilość dzięki suplementacji.**** Maluchy z niedoborem DHA mogą cierpieć na różne zaburzenia widzenia, które w konsekwencji, w dorosłym życiu, mogą oznaczać poważne problemy ze wzrokiem.
Rekomendowanym przez ekspertów źródłem czystego DHA są algi morskie, wolne od metali ciężkich, a także szkodliwych zanieczyszczeń. Algi te są hodowane w kontrolowanych warunkach, poza zbiornikami morskimi. Oznacza to brak ryzyka kontaktu ze szkodliwymi zanieczyszczeniami występującymi w naturalnym środowisku i daje gwarancję skuteczności i bezpieczeństwa potwierdzoną badaniami naukowymi. Tylko takie DHA ma długofalowy, korzystny wpływ na zdrowie dziecka, a jego systematyczna suplementacja skutecznie zmniejszy ryzyko wystąpienia chorób wzroku, które mają negatywny wpływ na rozwój umysłowy dziecka, a docelowo także jakość jego życia.
Aby uniknąć wielu dysfunkcji wzroku, a przynajmniej maksymalnie zredukować ryzyko ich wystąpienia, warto zastanowić się, jak wygląda zarówno dieta kobiety w ciąży, jak i na dalszym etapie, samego dziecka. Dbając o regularne uzupełnianie kwasu DHA już od poczęcia, mama może sprawić, że maluch będzie rozwijał się prawidłowo i budował ciekawość świata, widzianego oczami dziecka bez okularów. Ma to duże znaczenie!
*Raport GUS. Stan zdrowia ludności Polski w 2009 r.
**badanie przeprowadzone w ramach Profilaktycznego Programu Wczesnego Wykrywania Wad Wzroku u Dzieci Klas II szkół Podstawowych m. st. Warszawy (2010),
*** badania w ramach programu „Widzę”, przeprowadzonego przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu oraz Samodzielny Publiczny Kliniczny Szpital Okulistyczny w Warszawie (2012).
**** Jorgensen MH et al. Is there a relation between docosahexaenoic acid concentration in mothers? milk and visual development in term infants? J Pediatr Gastroenterol Nutr 2001; 32(3): 293-296.