Moda na siatkę - przez smartfona!
Choć siatkarska reprezentacja Polski w ostatnim czasie zaskoczyła nie tylko pozytywnie (zwycięstwo w Lidze Światowej 2012), ale i negatywnie (w tym samym roku Polacy odpadli też w barażach do Mistrzostwa Europy), to z pewnością ma swoich bardzo wiernych fanów. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że liczba tych kibiców stale rośnie. Siatka.org –najpopularniejszy polski serwis dedykowany tej dyscyplinie w ostatnich miesiącach odnotowuje oglądalność na poziomie pół miliona unikalnych użytkowników (UU) miesięcznie. Dla porównania w 2007 roku serwis miał 900 tys. UU w ciągu całego roku, rekordowy był rok 2011 (4,45 mln UU), a w tym roku – do 6 listopada jest ich już 3,4 mln.
Swoistym „testem” zainteresowania fanów było też wprowadzenie przez portal wersji mobilnej – przeznaczonej na smartfony i tablety. Choć aplikacje na te urządzenia wciąż jeszcze są na polskim rynku nowością, to w ciągu zaledwie kilku dni darmową wersję serwisu siatkarskiego pobrało ponad 1700 osób, a płatną prawie 100.
- To wynik, który świadczy o dużym zainteresowaniu kibiców bieżącymi informacjami z siatkarskich boisk w Polsce i na świecie – mówi Krzysztof Rychlicki-Kicior z firmy Makimo Systems, która opracowała tę aplikację. - System działa na systemach Android oraz iOS i daje dostęp nie tylko do informacji z zakończonych rozgrywek. Najważniejsze spotkania można obserwować w nim „na żywo”, punkt po punkcie – dodaje Krzysztof Rychlicki-Kicior.
Oczywiście liczby te nie oddają realnej ilości polskich fanów siatkówki, a w dużej mierze świadczą po prostu o popularności serwisu siatka.org. Jednak ich wzrost na pewno wiele mówi o zainteresowaniu Polaków tą dyscypliną sportu.
Największą popularnością cieszą się oczywiście rozgrywki reprezentacji Polski, a wśród ligowych „gwiazdami” są Skra Bełchatów i Resovia Rzeszów – informacje dotyczące tych dwóch zespołów są najczęściej odwiedzane.
Jedno jest pewne – uczucia jakimi darzą się siatkarze i ich rosnące grono fanów można opisać jako „miłość” z wzajemnością. Co ciekawe dotyczy to także drużyn z dalszych miejsc sportowych tabel. Dlaczego?
Zdaniem Maji Gierejkiewicz, zawodniczki drugoligowej SMS LO2 Opole, kluczem do wyjaśnienia tego fenomenu jest to, że od dłuższego czasu polscy siatkarze i siatkarki reprezentują wysoki poziom, a liga jest bogata w gwiazdy światowego formatu.
– Mamy też w swoim kraju duże imprezy międzynarodowe takie jak: Mistrzostwa Europy 2013, Mistrzostwa Świata 2014, Liga Światowa. A atrakcyjne dla kibiców są nie tylko występy reprezentacyjne. Prawie przez cały rok trwają rozgrywki ligowe, które są na naprawdę wysokim poziomie – mówi Maja Gierejkiewicz. - Kibice są wierni i przekochani. Nasza hala mieści się przy liceum ogólnokształcącym i jest niestety mała. W tej chwili zainteresowanie rozgrywkami jest takie, że nie mieści ona wszystkich kibiców, którzy chcą nas obejrzeć w akcji – mówi siatkarka, która swoją przygodę z tym sportem rozpoczęła już w wieku 9 lat.
Nie ma danych, które oceniałyby, czy polscy kibice chcąc cieszyć się ze sportowych sukcesów swoich drużyn przenoszą swoje sympatie na siatkówkę np. z piłki nożnej. Zdaniem siatkarki z Opola z pewności jednak kibicowanie w przypadku tych dwóch dyscyplin różni się praktycznie wszystkim.
– Na meczach piłki siatkowej atmosfera jest bardzo przyjazna, ludzie przychodzą na nie całymi rodzinami. Sama, gdy gram zabieram na halę swoją 6-letnią córkę – mówi Maja Gierejkiewicz.
Zainteresowanie Polaków piłką siatkową jest więc z pewnością sporym fenomenem, który może wynikać z „głodu sukcesu”. Być może po Małyszomanii i Kubicomanii w 2014 roku przyjdzie czas siatkówkomanii.