Luksus w metropoliach. Jak wygląda?

Luksus w metropoliach. Jak wygląda?

95 milionów dolarów za penthouse na wysokości 427 metrów. 432 Park Avenue w Nowym Jorku to dziś jeden z najwyższych apartamentowców świata, reklamowany także jako najszczuplejszy wieżowiec na zachodniej półkuli. Widok z samej góry? Jak z samolotu – pełna panorama Nowego Jorku z Central Parkiem u stóp, rzeka Hudson, Atlantyk i Connecticut. Ekskluzywne usługi i udogodnienia dla przyszłych mieszkańców – pierwsi wprowadzą się latem tego roku – zajmą w sumie prawie 2,8 tys. mkw.

 

Światowy luksus w Polsce

Luksusowe wieże mieszkalne wyrastają na Manhattanie jak grzyby po deszczu. Ale ekskluzywne apartamenty powstają także w budynkach historycznych. Kilka kilometrów na południe od 432 Park Avenue, na Dolnym Manhattanie, stoi drapacz chmur Woolworth Building – od 1913 do 1930 był najwyższy na świecie. Jego 30 najwyższych pięter w przyszłym roku zamieni się w luksusowe apartamenty. Cena penthouse'u na samym szczycie, m.in. z prywatnym obserwatorium astronomicznym wynosi 110 milionów dolarów.

Ten trend – luksusowe życie w sercu miasta – to nie tylko domena Nowego Jorku czy Londynu. Te metropolie od zawsze przyciągały najbogatszych, ale dziś tego rodzaju projekty są realizowane również w miastach dopiero aspirujących do roli stolic świata, jak Berlin czy Frankfurt nad Menem, oraz w tych postrzeganych jako atrakcyjne miejsca do życia, jak Florencja, Barcelona, Genewa czy Tel Awiw. Na przykład w tym ostatnim powstała ekskluzywna wieża mieszkalna Meier on Rotschild z panoramicznym widokiem na Morze Śródziemne. Z kolei w Berlinie można wybierać m.in. między rezydencjami w stylu włoskim a willami miejskimi na wzór nowojorskich z Upper East Side.

- Niezależnie od miejsca czy architektonicznego stylu, kryterium luksusu jest dziś kompleksowość usług oraz włączenie budynku w rytm miasta. To wartości, które obowiązują dziś pod każdą szerokością geograficzną – mówi Asaf Gottesman, architekt z pracowni Gottesman-Szmelcman Architecture, który projektuje luksusowe budynki m.in. w Paryżu, Tel Awiwie i Wrocławiu.

 

5 gwiazdek tylko dla ciebie

Wyobraź sobie, że spędzasz noc w pięciogwiazdkowym hotelu. Rano żałujesz, że to była tylko jedna noc. A teraz wyobraź sobie, że mieszkasz w penthousie, z designerskim wykończeniem i obszernym tarasem widokowym. Wnętrza są tak przestronne, że możesz mieć specjalne pomieszczenie na wino czy prywatną galerię sztuki. A jeśli lubisz gotować, to komfortową kuchnię i jadalnię dla 10 osób,
a nawet więcej.

Jednak jeśli nie lubisz gotować, to wcale nie musisz – możesz korzystać ze wszystkich usług pięciogwiazdkowego hotelu, który znajduje się w tym samym budynku (zamówione dania przyjadą do ciebie specjalną windą). Podobnie jak basen, klub fitness, spa, sale balowe i konferencyjne, restauracje, kawiarnie i butiki. Chcesz kupić bilet na samolot lub zarezerwować miejsce w teatrze?
A może wracasz z dalekiej podróży i chcesz, żeby w twojej lodówce czekały na ciebie świeże produkty? We wszelkich tego rodzaju sprawach pomoże ci konsjerż. To człowiek, który jest dla ciebie przez 24 godziny na dobę i nie ma dla niego rzeczy niemożliwych.

Usługi pięciogwiazdkowego hotelu dla mieszkańców apartamentów i penthouse'ów to kolejny krok w ewolucji luksusowych projektów w metropoliach. Ten trend również widać na całym świecie.

Rozwiązania kształtujące komfort w nowoczesnym wydaniu są uniwersalne. Pod tym względem budynek z Wrocławia czy Paryża można przenieść na przykład do Nowego Jorku i odwrotnie. Różnica polega na koncepcji architektonicznej, ponieważ tego rodzaju projekty powinny wpisywać się w charakter miasta. Do Manhattanu pasują mieszkalne wieże, a do Wrocławia budynki niewysokie, ale wyraziste, nawiązujące do modernizmu, który jest tu na najwyższym światowym poziomie – dodaje Asaf Gottesman. 

 

Luksus w mieście

Ludzie, którzy chcą mieszkać w komforcie, a jednocześnie być w nurcie miejskiego życia, mają sprecyzowane oczekiwania. To najbardziej zamożni i wymagający klienci. Zwykle dużo podróżują, często są bardzo zajęci. Szukają projektów najwyższej klasy, łączących komfortowe wnętrza
z dodatkowymi usługami i udogodnieniami, najlepszą lokalizacją i oryginalną architekturą.

Do niedawna tego typu luksusowe obiekty mogliśmy podziwiać tylko podróżując po świecie. Dziś taki projekt powstaje także w Polsce. Budynek OVO Wrocław nie został jeszcze ukończony, ale już stał się synonimem luksusu. Znajdzie się w nim pięciogwiazdkowy hotel DoubleTree by Hilton, z którego usług będą korzystali mieszkańcy apartamentów i penthouse’ów. Poza tym będą mieli do dyspozycji m.in. centrum fitness z basenem, salę balową i sale konferencyjne, kasyno, a także usługi konsjerża. W budynku będą również wysokiej klasy biura. OVO to nowatorski projekt, ale nie tylko z powodu wielofunkcyjności i spójności.

Uwagę przyciąga także futurystyczna, zaokrąglona bryła budynku, przypominająca kroplę wody. Poza tym wyjątkowa będzie elewacja. Zostanie wykonana z białego corianu. To estetyczny i trwały materiał, który na taką skalę zostanie użyty po raz pierwszy w Polsce. Jest niezwykle odporny, a jednocześnie plastyczny. Gotowa elewacja będzie jak jednolita płaszczyzna. Poza tym budynek OVO będzie miał wewnętrzny, zielony dziedziniec otwarty dla wszystkich. Znajdzie się tam restauracja, kawiarnia i różnego rodzaju sklepy – wszystko to, co czyni życie w mieście tak przyjemnym. Pod tym względem OVO Wrocław wyznacza nowy trend – mało jest na świecie projektów, które kształtują luksus tak kompleksowo, do komfortu wnętrz i usług na najwyższym poziomie dodając nową jakość miejskiej przestrzeni.