Przeglądarka Google Chrome już ostrzega użytkowników, gdy uzna, że pobierają oprogramowanie, które może zainfekować komputer lub odwiedzić stronę, która wydaje się być złośliwa.
Jednak proste złośliwe programy nie są jedynym problemem, na który internauci natykają się w sieci. Innym powszechnym utrapieniem są programy, które udają, że są pożyteczne, a dopiero po instalacji okazuje się, że niespodziewanie zmieniają stronę startową, czy inne ustawienia przeglądarki, których nie chcemy.
Dobrą wiadomością jest to, że Google zdaje sobie sprawę jak wielkim problemem są takie zwodnicze pliki i jak bardzo są nielubiane przez użytkowników Internetu.
Moheeb Abu Rajab Inżynier Bezpieczeństwa Google opublikował na oficjalnym blogu wpis, w którym poinformował, że Chrome zacznie wyświetlać ostrzeżenia, gdy zidentyfikuje pobierany plik jako taki, który będzie chciał wprowadzić bałagan w naszych ustawieniach przeglądarki.
„Zostanie wyświetlone ostrzeżenie w Przeglądarce Chrome za każdym razem gdy będziemy nakłaniani do pobierania i instalacji takiego oprogramowania. Jeżeli nadal będziemy chcieli pobrać oprogramowanie mimo ostrzeżeń, możemy to zrobić z Listy Pobierania”
Jeszcze w tym tygodniu Google Chrome powinno rozpocząć wyświetlanie ostrzeżeń o programach, które będą chciały zmienić ustawienia przeglądarki bez naszej zgody. Poinformuje nas o tym komunikat: „Chrome zablokował nazwapliku.exe, który może zmienić ustawienia twojej przeglądarki”
Usługa Google Safe Browsing wyświetla więcej niż 3 miliony ostrzeżeń o podbieraniach każdego tygodnia, chroniąc użytkowników przed niebezpiecznymi stronami i pobieraniem. Jeżeli funkcja ta będzie działać poprawnie, zwiększając zakres działania to wprowadzenie ostrzeżeń wydaje się bardzo dobrym posunięciem.
Larry Seltzer z ZDNet informuje, że nie wiadomo dokładnie czy funkcja będzie dostępna dla innych przeglądarek, które obecnie również korzystają z usługi Google Safe Browsing i kiedy może zostać wprowadzona. Jednak według raportów, zespół Mozilla tworzący program Firefox wydaje się chętny do zaimplementowania nowej funkcji.
„Jesteśmy bardzo szczęśliwi widząc, że Google pracuje nad poprawą wykrywania potencjalnie niechcianego oprogramowania, zwłaszcza że Firefox wspiera Google Safe Browsing. Prowadzimy badania nad możliwością wprowadzenia nowego rozszerzenia, szczególnie jeżeli może ono zmniejszyć ilość nieoficjalnego oprogramowania towarzyszącego kierowanego dla użytkowników Firefox oraz innych znanych firm publikujących ogłoszenia w Google ads”
Użytkowników programu Bitdefender ucieszy informacja, że rosnąca ochrona Google Chrome może działać obok innych rozwiązań – takich jak darmowy dodatek do przeglądarki Bitdefender TrafficLight, który zapewnia dodatkową ochronę przed zagrożeniami internetowymi.