Często to właśnie one decydują o tym, że podejmujemy decyzję o zakupie danego produktu.
Można powiedzieć, że aromatyczna ciecz to tylko jeden ze składników perfum. Drugi bez wątpienia stanowi atrakcyjne opakowanie. Jak się okazuje, są one kreowane przez wybitnych projektantów, co samo w sobie świadczy o tym, że firmy przykładają do nich wielką wagę. Nie bez przyczyny – tysiące zapachów zalegających na półkach drogerii i perfumerii to wystarczający powód, by wyróżnić się w inny sposób niż samą kompozycją zapachową. Dlatego też wśród licznych buteleczek zauważymy te proste i klasyczne oraz fikuśne, barwne i ozdobione dodatkowymi akcesoriami.
Flakoniki perfum różnią się więc między sobą pojemnością i kształtem. Kolorem, rodzajem zakrętki, fakturą i stylem. Jedne z nich są zupełnie gładkie, inne z kolei mają wyżłobione rozmaite kształty, ornamenty i napisy. Ich nakrętki dodatkowo zdobią fikuśne piórka, czy tasiemki. Flakony najbardziej ekskluzywnych i luksusowych perfum są natomiast dekorowane złotem, srebrem, patyna czy wysadzane diamentami. Nie da się zaprzeczyć, że niektóre z flakonów przypominają w istocie miniaturowe rzeźby, gdzie zarówno forma, jak i barwa buteleczki komponują się w spójną całość.
Wśród flakonów wyszukanych i cenniejszych od ich zawartości znajdziemy także te o prostej formie, prostych liniach i geometrycznych kształtach. Te przypadną do gustu raczej minimalistom i zwolennikom zawsze modnej klasyki.
Warto więc mieć świadomość, że kupując perfumy, w dużej części płacimy także za samo opakowanie. Jego dekoracyjność – bez względu na to, w jakim stylu zostało wykonane – jest zawsze przesłanką, która czyni z perfum produkt świetnie nadający się na prezent. Jeśli już decydujemy się na tego typu upominki, warto rozważyć wybór jednego z niszowych kosmetyków, np. Terry. Z pewnością będzie to prezent oryginalny i wysokiej jakości, który może trafić w gusta wielu obdarowywanych.