Można by długo wymieniać. W nasionach ukryta jest wielka moc, bez której człowiek nie byłby w stanie prawidłowo funkcjonować. Gdyby nie nasiona, nie moglibyśmy cieszyć się zdrowymi posiłkami, przygotowanymi z roślin i zbóż, a także spędzać czasu na powietrzu wśród kojącej roślinności. Nasiona dają życie. Jak to się dzieje, że z nasiona wyrasta roślina? W łupinie nasiennej znajduje się zarodek, powstały z zapłodnionego zalążka, i czeka na odpowiednie warunki do aktywacji, czyli do wykiełkowania. Nim nasiono wykiełkuje, pobiera wodę z otoczenia. Następnie przez łupinę nasienną przebija się korzeń, a potem na powierzchnię ziemi wydostaje się pęd. Wypuszcza on liście. Do prawidłowego rozwoju roślin stosuje się nawozy dolistne. Dalszy wzrost rośliny następuje, gdy w liściu powstanie się chlorofil – nim to nastąpi, roślinka musi bazować na energii zmagazynowanej w nasieniu. Można więc powiedzieć, że nasiona to takie małe elektrownie i jednocześnie inkubatory dla przyszłych roślin. Gdyby nasiono uległo uszkodzeniu, roślina by obumarła. Ogólnie mówiąc, nasiona to forma przetrwalnikowa roślin, służąca do ich rozmnażania i rozprzestrzeniania.