Łosoś norweski Limito dla zdrowia

Wczesna profilaktyka chorób nowotworowych zakłada kształtowanie oraz utrwalanie wzorców zdrowego stylu życia. Jednym z jego elementów jest właściwa dieta. Może ona uchronić nas przed rakiem i wspomaga proces leczenia, analogicznie nieprawidłowe odżywianie to jeden z najważniejszych czynników ryzyka rozwoju nowotworów.

Jak podaje dr Wiesław Kolanowski,  głównym składnikiem pożywienia, który związany jest z ryzykiem zachorowania na raka jest tłuszcz. Wysoki poziom tłuszczu w diecie, zwłaszcza bogatego w kwasy tłuszczowe nasycone, omega-6 i trans, sprzyja otyłości i rozwojowi różnych postaci nowotworów.

Wykazano, iż spożycie ryb może zmniejszać ryzyko rozwoju niektórych postaci nowotworów, zwłaszcza piersi, prostaty i jelita grubego. Wpływa na to tłuszcz rybi bogaty w długołańcuchowe kwasy tłuszczowe omega – 3, które hamują syntezę prostagladyny PGE2 oraz innych czynników prozapalnych, sprzyjających rozwojowi komórek nowotworowych.

Według dostępnych źródeł z ostatnich lat eikozanoidy powstające z długołańcuchowych kwasów omega-3, w przeciwieństwie do eikozanoidów powstających z kwasów omega-6, hamują wzrost komórek niektórych nowotworów, np. nowotworu piersi i płuc. EPA prawdopodobnie hamuje proliferację (zdolność namnażania) komórek nowotworowych i nasila ich apoptozę (mechanizm usuwania komórek uszkodonych z organizmu). Doktor Kolanowski wskazuje na badania podtrzymujące hipotezę, że kwasy omega-3 obniżają ryzyko zachorowania na raka piersi oraz, że stosunek kwasów omega-3 do omega-6 w diecie odgrywa ważną rolę w rozwoju raka. Powołując się na wspomniane badania można z wysokim prawdopodobieństwem stwierdzić, że dieta zawierająca kwasy tłuszczowe omega-3 hamuje karcinogenezę (tworzenie komórek rakowych) m.in. poprzez redukcję powstawania niektórych czynników promujących rozrost nowotworowy, hamowanie ekspresji onkogenów i tworzenia wolnych rodników w przeciwieństwie do diety bogatej w kwasy omega-6. W badaniach, w których zmodyfikowano dietę poprzez zastąpienie tłuszczu roślinnego tłuszczem rybim lub typowego dla olejów roślinnych kwasu linolowego (omega-6) kwasem EPA zaobserwowano spadek syntezy promotorów raka jelita grubego.

Zachorowalności na raka piersi, prostaty i jelita grubego wśród grenlandzkich Eskimosów, Japończyków, czy Szwedów jest stosunkowo niska, co jest  związane z wysokim poziomem spożycia tłustych ryb bogatych w prozdrowotne kwasy EPA i DHA. Nie należy oczekiwać, że zwiększenie spożycia ryb mogłoby wyleczyć rozwijający się już nowotwór, jednak na pewno może działać profilaktycznie zmniejszając jego ryzyko.

 

Łosoś norweski Limito  z natury doskonały.

Dietetycy zalecają spożycie ryb zawierających dużo kwasów omega-3 i niewiele szkodliwych zanieczyszczeń. Bezpieczne gatunki, według wskazań specjalistów, to między innymi śledź, sardynka, łosoś norweski, makrela atlantycka.

Ryby stanowią poza tym dobre źródło pełnowartościowego białka, charakteryzującego się bardzo wysoką przyswajalnością, która wynosi aż 97%. Zawartość tego składnika w  mięsie ryb świeżych kształtuje się na poziomie 16,3 do 23,7g w 100g. Najbogatsze w białko jest mięso halibuta, łososia i szczupaka. Warto przy tym pamiętać, że ryby mrożone są żywieniowo równie cenne jak świeże. Gdy nie mamy czasu szukać ryby świeżej, warto przechowywać zapas w zamrażarce, aby móc w każdej chwili cieszyć się zdrowym i pożywnym posiłkiem.

W mięsie ryb, w szczególności tłustych, występuje dużo witaminy A i D. Doskonałym źródłem witaminy D jest tran i oleje rybne w rybach takich jak: łosoś, tuńczyk, śledź, makrela czy sardynki.

Wnioski są jednoznaczne – Łosoś Limito dla zdrowia – to dobry pomysł!