Rodzaje pedałów
Wszystkim znane platformowe
Niemal każdy rower, nie licząc typowo profesjonalnych modeli, wyposażony jest początkowo w pedały platformowe. To na nich prawie wyłącznie jeżdżą amatorzy i to zapewne je bardzo dobrze kojarzysz (mimo, że możesz nie wiedzieć, jak się nazywają). Ich prosty mechanizm opiera się na platformie nałożonej na łożyskową oś. Ważny element stanowi tutaj materiał, z którego jest owa platforma wykonana. W sklepach znajdziesz pedały zrobione z tworzywa (plastik lub guma) oraz droższe, ale trwalsze i mocniejsze wykonane z metalu. Zwykle dla lepszej przyczepności ich powierzchnia pokryta jest ząbkami lub innymi elementami trącymi - tak, by Twój but nie zjeżdżał z ich powierzchni. Ogromną zaletą pedałów platformowych jest uniwersalność. Możesz jeździć w jakichkolwiek butach chcesz (szpilek jednak nie polecamy).
Straty energii
Patrząc jednak na pedały platformowe pod kątem jazdy profesjonalnej, nie do końca wykorzystują one Twoją siłę. Co to znaczy? Ruch roweru wywołujesz tylko naciskając na pedał. Nie przekazujesz swojej energii (mimo, że ją wkładasz...) poprzez np. ciągnięcie ich do góry lub popychanie do przodu. Część energii tracisz także na utrzymanie nogi na pedale, a więc i ona nie przekłada się na wprawienie sprzętu w ruch.
Z noskiem czy z kolcem?
Osoby fachowo podchodzące do jazdy na rowerze mogą wybrać pedały platformowe z noskami, które mają dodatkowe, jak sama nazwa wskazuje, noski, czyli elementy przytrzymujące nogę na pedale. Ten mały element znacznie zwiększy także Twoją efektywność. Dzięki takiej konstrukcji mechanizm wykorzystuje więcej energii wkładanej w pedałowanie. Inną opcją pedałów platformowych są platformy z kolcami. Ich powierzchnia wzbogacona jest o specjalne wystające elementy, które dodatkowo zwiększają przyczepność obuwia, co jest istotne dla osób wykonujących rowerowe akrobacje.
Pedały zatrzaskowe
Po przeciwnej stronie barykady mamy pedały zatrzaskowe, popularnie zwane spd (od nazwy producenta - Shimano Pedaling Dynamics). Stosują je wszyscy zawodowo jeżdżący na rowerach, a ostatnio także coraz więcej amatorów. Jak sama nazwa sugeruje ich funkcjonowanie polega na zatrzaskiwaniu, a więc mocowaniu butów do pedałów. Stałe przytwierdzenie stopy do mechanizmu wprawiającego rower w ruch wiąże się z wieloma korzyściami. Przede wszystkim zwiększa ono skuteczność rowerzysty, wymuszając ciągłe pedałowanie, co przekłada się na wyższą kadencję (ilość obrotów korbą na minutę) i efektywny wysiłek. Rower wykorzystuje całą siłę wkładaną w pedałowanie - nie tylko naciskanie na pedały, ale także ciągnięcie ich w górę. Najlepiej zauważysz ten efekt podjeżdżając pod górki lub próbując znacznie przyspieszyć. Stosując mechanizmy zatrzaskowe nie masz także problemu z utrzymaniem nogi na pedale. Nie ślizga się ona na grząskich terenach, przy mokrej powierzchni buta lub pedału. Zastanawiasz się, co się dzieje podczas ewentualnej wywrotki? W tego typu sytuacjach dla bezpieczeństwa rowerzysty buty automatycznie wypinają się z zapięć (zupełnie jak na nartach). Pamiętaj jednak, że pierwsza jazda na zatrzaskach najpewniej skończy się upadkiem - to taki rodzaj chrztu, który każdy musi przejść. - mówi Magdalena Klepacka, ekspert Kellys Bike.
Wymagane specjalne obuwie
Niezbędnym elementem pedałów zatrzaskowych są oczywiście specjalne buty. Te pasujące do mechanizmu mają przygotowane miejsca na twardej podeszwie, do których możesz przykręcić bloki, czyli elementy, które wepniesz w zatrzaski. W sklepach znajdziesz buty dopasowane do różnych warunków i różnego typu jazdy - szosowe, turystyczne, górskie, a nawet specjalne sandały! Decydując się na system pedałów zatrzaskowych musisz więc liczyć się z dodatkowym kosztem zakupu butów. Razem zestaw wyniesie Cię co najmniej kilkaset złotych. W butach dostosowanych do jazdy w zatrzaskach możesz normalnie chodzić - nie zawsze jest to jednak komfortowe i pasujące do sytuacji.
Pedały zatrzaskowe są używane głównie przez profesjonalistów. Ich zalety docenią jednak również zaawansowani w jeździe amatorzy, którzy spędzają dużo czasu na dwóch kółkach. Jeżeli jednak jeździsz głównie rekreacyjne, platformowe będą zupełnie wystarczające. Już samo wsiadanie na rower z pedałami zatrzaskowymi może na początku stanowić problem dla rowerzysty. - informuje Magdalena Klepacka.