Wnioski z Regionalnego Spotkania Menedżerów Ochrony Zdrowia

Wnioski z Regionalnego Spotkania Menedżerów Ochrony Zdrowia

Plusy i minusy kierowania jednostką ochrony zdrowia po przekształceniu. Czy stosować tzw. biosymilary? – Jakie wnioski płyną z Regionalnego Spotkania Menedżerów Ochrony Zdrowia w Lublinie?

 

Konferencja w Lublinie (6 marca 2013 r.) była kolejną z cyklu regionalnych spotkań menedżerów ochrony zdrowia, organizowanych przez wydawcę oraz redakcję miesięcznika i portalu Rynek Zdrowia. Zgromadziła około 200 gości.

 

Prof. Mirosław Jabłoński, prorektor ds. klinicznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie mówiąc o kształceniu przyszłych lekarzy, stwierdził, że w województwie lubelskim w niektórych specjalnościach występują poważne niedobory kadrowe, np. uczelnia odnotowuje brak kandydatów na specjalistów w zakresie rehabilitacji medycznej. Zauważył, że pochodną niewielkiego zainteresowania niektórymi kierunkami studiów jest obniżenie poziomu wykształcenia.

 

– Deficytowe specjalizacje zawsze były, ale brak specjalistów szczególnie pogłębił swobodny przepływ ludzi – młodych, odważnych jednostek. Nie będziemy mieć wpływu na to zjawisko, możemy jedynie uatrakcyjniać warunki pracy lekarzy w Polsce – zauważył.

 

Profesor wyraził pogląd, że NFZ nie docenia profilaktyki zdrowotnej, a ma ona pierwszorzędne znaczenie. Zilustrował to przykładem z Niemiec, gdzie po wprowadzeniu zakazu palenia w miejscach publicznych nastąpił spadek zawałów w grupie mężczyzn w wieku 30-45 lat o 15 proc.

 

Z uwagą o niedocenianiu przez NFZ roli działań prozdrowotnych nie zgodził się Krzysztof Tuczapski, dyrektor Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

 

– Fundusz nie jest kreatorem polityki zdrowotnej, tym zajmuje się Ministerstwo Zdrowia i samorządy terytorialne różnego szczebla. To na organach samorządu leży zadanie ochrony zdrowia w regionach. Jest wiele samorządów np. miasta Zamość i Chełm, czy powiat hrubieszowski, które prowadzą aktywną politykę w tym zakresie – podkreślił dyrektor Tuczapski. Zaznaczył, że niemniej jednak Fundusz prowadzi działania prozdrowotne, jednakże nie są one popularne wśród społeczeństwa.

 

Dyrektor NFZ w Lublinie odniósł się też m.in. do projektów związanych z decentralizacją Funduszu. Powiedział, ze decentralizacja jest lepsza od centralizacji, bo regionalne struktury Funduszu zyskują większą decyzyjność i odpowiedzialność.

 

– Pacjent odnosi wtedy większą korzyść, gdyż to płatnik ma dużą wiedzę o epidemiologii w regionie i wie na co powinny być przeznaczane pieniądze z kontraktów – zauważył. Dodał, iż nie bez znaczenia jest także to, że politykę zdrowotną będzie kreował wojewoda przy współudziale samorządów.

 

Dyrektor Tuczapski omówił również finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej w regionie wskazując, że ostatnie kontraktowanie, w przeciwieństwie do konkursów w ubiegłych latach, miało spokojny przebieg i szybko zostało zakończone.

 

Do wyników kontraktowania odnieśli się m.in. dyrektorzy szpitali klinicznych – dr Marian Przylepa z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie, a także dr Jerzy Szarecki z Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie. Podkreślili, że szpitale kliniczne, którymi kierują nie należą do grupy zadłużonych placówek. Dyr. Jerzy Szarecki wskazał, że z niecierpliwością oczekuje na podniesienie wyceny świadczeń w szpitalach dziecięcych, co zapowiadał minister Bartosz Arłukowicz.

 

W dyskusji przewinął się też wątek oczekiwanej ustawy o szpitalach klinicznych. Dyrektor Marian Przylepa zwrócił uwagę, iż w warunkach szpitala klinicznego około 20 proc. budżetu stanowią wydatki związane z dydaktyką i nauką. – To nie jest działalność służby zdrowia, którą powinien finansować NFZ – ocenił. Jego zdaniem środki na ten cel powinno zapewnić Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki. Jak dodał, konieczne są rzeczywiste zmiany w prawie określające finansowanie szpitali klinicznych, a nie tylko doprowadzające do „zmiany szyldu".

 

Podczas sesji poświęconej finansowaniu lecznictwa w regionie, zwrócono uwagę, że co prawda w woj. lubelskim tylko pojedyncze szpitale są prowadzone w formie spółek, niemniej rygory narzucane przez ustawę o działalności leczniczej powodują, że część samorządów musi brać pod uwagę ewentualne przekształcenie w przyszłości.

 

Jak zauważył Dariusz Strojewski, członek zarządu MW Trade, kierowanie jednostką ochrony zdrowia po przekształceniu ma swoje plusy i minusy, które muszą brać pod uwagę zarządzający.

 

– Istotne jest, że prawo sytuuje spółkę, jako podmiot działający w celach komercyjnych, nawet w sytuacji, gdy jest ona powoływana dla realizacji innych zadań, w tym związanych z ochroną zdrowia. Są wyroki NSA, które podkreślają, że spółka powinna przynosić zysk – mówił Dariusz Strojewski, wskazując na założenia trudne czasami do pogodzenia z realizowaniem misji leczenia obywateli. Wśród plusów prowadzenia szpitala w formie spółki wymienił natomiast m.in. możliwości decyzyjne zarządu oraz faktycznie ograniczoną możliwość wpływania innych organów spółki na jej zarząd.

 

Jedna z sesji konferencji dotyczyła gospodarowania lekami w szpitalu. Jak podkreślił Mariusz Miszczuk, zasiadający w komisji ds. aptek szpitalnych Okręgowej Rady Aptekarskiej w Lublinie, apteka powinna być traktowana jako jedna z podstawowych komórek szpitala m.in. ze względu na bezpieczeństwo leczenia. – Wiele w tej materii zależy od dyrektorów lecznic – zaznaczył, odnosząc się krytycznie do pojawiających się opinii, iż usługi apteki można kupić, zamiast utrzymywać taką komórkę w szpitalu.

 

Interesującym wątkiem poruszanym podczas dyskusji dotyczącej gospodarki lekami były też m.in. wypowiedzi koncentrujące się wokół stosowania tzw. biosymilarów. Jak zaznaczyła prof. Irena Frydecka, kierownik Laboratorium Immunopatologii Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, leki biopodobne nie mogą być traktowane jak generyki, gdyż w przeciwieństwie do leków uzyskiwanych w drodze syntezy chemicznej są produkowane przez żywe organizmy. Z tego m.in. powodu brak jest dzisiaj jasnych kryteriów pozwalających na substytucję leków biopodobnych do referencyjnych leków biologicznych.

 

Wśród osób, które wzięły udział w dyskusji w Lublinie znaleźli się m.in. przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia, władz Uniwersytetu Medycznego, dyrektorzy szpitali, lekarze, eksperci rynku medycznego, przedstawiciele środowisk samorządowych. Rangę konferencji docenił marszałek woj. lubelskiego Krzysztof Herman, przekazując jej uczestnikom życzenia interesującej dyskusji i wyrażając nadzieję, że wnioski z niej wypływające okażą się pomocne w zarządzaniu podmiotami leczniczymi.

 

***

Regionalne Spotkania Menedżerów Ochrony Zdrowia to cykl spotkań regionalnych, poświęconych aktualnym zagadnieniem służby zdrowia i polityki zdrowotnej. Biorą w nich udział m.in. szefowie szpitali, lekarze, przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia, samorządowcy, a także eksperci. Organizatorem spotkań jest Grupa PTWP SA, wydawca miesięcznika i portalu Rynek Zdrowia.

 

Szczegółowe informacje na temat konferencji znajdują się pod adresem:

http://www.rynekzdrowia.pl/Konferencje/Regionalne-spotkanie-menedzerow-ochrony-zdrowia-Lublin,127576.html

www.rynekzdrowia.pl

###

Informacje o Grupie PTWP SA:

Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości powstało w Katowicach w 1995r. Grupa PTWP SA jest wydawcą m.in.: Miesięcznika Gospodarczego Nowy Przemysł, czasopisma Rynek Spożywczy, miesięcznika Rynek Zdrowia i miesięcznika Farmer oraz organizatorem spotkań biznesowych, konferencji i szkoleń, na czele z Europejskim Kongresem Gospodarczym – European Economic Congress (EEC) – jedną z najbardziej prestiżowych imprez odbywających się w Europie Centralnej.

Grupa PTWP SA posiada 70 proc. udziałów w PTWP-ONLINE Sp. z o.o., do której należą branżowe portale m.in.: wnp.pl, propertynews.pl, rynekzdrowia.pl, portalspozywczy.pl, dlahandlu.pl, rynekaptek.pl, portalsamorzadowy.pl, farmer.pl oraz serwis gieldarolna.pl.

Zapraszamy na stronę www.ptwp.pl.