Trzy sposoby na skuteczną naukę języka

Istnieje jednak szereg technik, które mogą ułatwić proces nauczania, a co więcej
– uczynić go skutecznym i… zabawnym. Prezentujemy kilka z nich.

 

Co dwie półkule, to nie jedna

Zarezerwowany: Dowodem na „nudę” prawej półkuli są obrazki czy tzw. „szlaczki”, które w czasie nauki często pojawiają się obok schludnych i rzeczowych notatek. Twórcze zapędy prawej części mózgu można wykorzystać na naszą korzyść. Warunkiem jest wybór odpowiedniej metody nauki…  Poszukując skutecznego sposobu na naukę warto zrozumieć, jak w czasie przyswajania wiedzy działa nasz mózg. Składa się on z dwóch półkul, z których każda specjalizuje się
w nieco innych działaniach. Lewa jest związana z myśleniem analitycznym, racjonalizacją, logiką i zapamiętywaniem szczegółów. Prawa natomiast odpowiada za działania twórcze, przyswajanie kształtów, kolorów, form abstrakcyjnych czy metafor. Gdy uczymy się w sposób tradycyjny, czytając notatki lub książki, posługujemy się tylko lewą półkulą. Bezczynność prawej sprawia, że łatwiej się dekoncentrujemy, przez co nauka jest mniej efektywna.

 

Opracowanie własne PONS
fot. Clker.com

 

Sposób pierwszy: Z mapą szybciej dotrzesz do celu

Tradycyjny sposób nauki oparty na wydobywaniu informacji z jednolitego tekstu jest, dla większości uczących się, mało skuteczny – ważne treści ubrane w długie i skomplikowane zdania są trudniejsze do wychwycenia, nie mówiąc już o zapamiętaniu. Aby wyróżnić najważniejsze kwestie warto skorzystać z techniki tworzenia tzw. map myśli. Tak sporządzone notatki pozwolą nie tylko usystematyzować zdobytą już wiedzę. Znacznie przyśpieszą także powtarzanie informacji.

 

Metoda ta polega na zapisaniu kluczowego pojęcia na środku kartki, a następnie rysowania od niego gałęzi, z których każda dotyczy innego zagadnienia. Z każdej wyrastają następne, obejmujące bardziej szczegółowe kwestie, aż do zapisania wszystkich ważnych informacji. Poszczególne gałęzie mogą mieć różną formę np. słów czy obrazków. Mogą różnić się wielkością i kolorami. Najistotniejsze elementy powinny się jednak wyróżniać. – Technika ta doskonale sprawdza się przy nauce nowego słownictwa
– wskazuje Krzysztof Baran, ekspert PONS, wydawcy nowoczesnych pomocy naukowych do nauki języków obcych, m.in., Wielkiej Gramatyki Angielskiej czy praktycznych słowników dostosowanych dla osób na każdym etapie nauki. – Dla każdego zagadnienia należy stworzyć oddzielną mapę zawierającą wybrane hasła. Jeśli w szkole omawiany jest np. temat żywności, mapa może przybrać formę stołu, na którym rozstawione będą różne produkty podzielone na odpowiednie  kategorie. Łatwo możemy zaznaczyć te, które sprawiają nam trudność: wyjątki, związki frazeologiczne, synonimy, idiomy czy
Pole tekstowe: Mapa myśli o mapie myśli   zwroty używane w różnych rejonach występowania danego języka.

 

Opracowanie własne PONS

 

Sposób drugi: Skojarzenia kluczem do sukcesu

Mapy myśli ułatwiają zrozumienie i powtarzanie treści, których się uczymy. Bywa jednak, że nie wystarczają do zapamiętania wszystkich potrzebnych informacji. W takim wypadku warto posłużyć się np. metodą skojarzeń. Technika ta polega na tworzeniu historii, obrazów myślowych czy rymowanek,
w których występują trudne do zapamiętania zagadnienia. Dzięki tej metodzie łatwiej zapamiętamy nie tylko nowe treści, ale również ich kolejność. Wymyślając czy wyobrażając sobie takie historie, należy kierować się kreatywnością i humorem. – Powszechnie wiadomo, że najmocniej zapisują się
w pamięci rzeczy niecodzienne i wyjątkowe –
przypomina Krzysztof Baran, PONS. – Dlatego im ciekawsze, bardziej niesamowite będą nasze skojarzenia, tym łatwiej przyjdzie je nam zapamiętać. Ucząc się słownictwa można układać krótkie, śmieszne historyjki, w których wykorzystamy nowe zwroty. Możemy je zilustrować i opatrzeć opisem, co pomoże przyswoić pisownię tych słów. Metoda skojarzeń może też służyć zabawie, do której wykorzystamy słownik. Możemy
np. wylosować przypadkowe słowa, z których następnie trzeba ułożyć jak najzabawniejsze historie.
W ten sposób kreatywnie spędzimy czas z dziećmi czy przyjaciółmi, dobrze się bawiąc,
a  jednocześnie – ucząc.

 

Sposób trzeci: Zabawa zamiast nauki

Nauka wykorzystywana w praktyce jest najskuteczniejsza, Jeśli uczynimy z niej zabawę, będzie także przyjemnością, do której z chęcią wrócimy. Warto więc zadbać o jej odpowiednią formę. Świetnym sposobem na zachęcenie młodzieży do nauki jest uczynienie z niej gry, pola na którym mogą rywalizować czy współdziałać. W wypadku języków obcych, skuteczne może być wykorzystanie znanych i lubianych rozrywek czy dostosowanie zasad niektórych gier do potrzeb naukowych.
Stworzenie obcojęzycznych wersji haseł czy kart używanych w grach nie jest trudne. Umożliwia natomiast zdobywanie i utrwalanie wiedzy w czasie zabawy z dziećmi czy znajomymi. Warto skorzystać przy tym ze słowników przystosowanych do naszych potrzeb i umiejętności językowych, które będą przy tym atrakcyjne wizualnie i wyposażone w wersje elektroniczne
– twierdzi Krzysztof Baran, PONS. – Domową bazę takich materiałów edukacyjnych możemy stale powiększać, co pozwoli nie tylko poznawać nowe zwroty, ale też powtarzać te już znane. Rozwiązania takie sprzyjają także oswajaniu się z obcą pisownią i wymową. Inspiracji i haseł możemy szukać
w publikacjach stworzonych do samodzielnej nauki czy słownikach, które zawierają również przykładowe ćwiczenia.