„Puszcza” na Fabrycznej. IX odsłona Galerii na Płocie
- Zmiana tematyki od grafiki komputerowej, a więc świata wygenerowanego w umyśle człowieka, a stworzonego przy pomocy maszyny, do świata realnego, rejestrowanego przez człowieka, jest świadomym naszym zabiegiem – mówi Ewa Drozdowska, dyrektor Zespołu Szkół Społecznych STO przy Fabrycznej, organizatora wystawy . - I tu, i tu autor ma możliwość wybrania swojego przedstawienia świata.
ZSS STO po raz kolejny przygotował niezwykłą wystawę fotografii, którą białostoczanie mogą oglądać w drodze do pracy, na zakupy, czy podczas spaceru. Piątkowy wernisaż wystawy zwabił na Fabryczną wielu amatorów fotografii, uczniów, ale także przypadkowych i nieprzypadkowych przechodniów. Tam znajduje się ogrodzenie, na którym raz w roku wywieszanych jest kilkadziesiąt zdjęć odbitych w dużym formacie. Ale nie tylko - „ciąg dalszy” wystawy ma miejsce na II piętrze szkoły. W tym roku galerię stanowią najnowsze prace fotografika, przyrodnika i ornitologa Krzysztofa Onikijuka, zauroczonego Puszczą Białowieską, którą od wielu lat z pasją fotografuje.
- Dwa lata temu był ten sam autor i tematyka bardzo podobała się mieszkańcom Białegostoku – opowiada Ewa Drozdowska. – Wiedzieliśmy, że Pan Krzysztof przygotowuje albumy w wersji książkowej, które niedługo się ukażą. Czekaliśmy więc cierpliwie, aby miał ochotę wybrać i udostępnić trochę
nowych zdjęć. Fotografie opowiadają o terenach nam najbliższych, a jednocześnie odległych, bo do takich miejsc w puszczy nikt z nas nie dotrze. Autor zabiera nas więc w podróż wytrawnego odkrywcy podglądającego tajemnice przyrody.
W skład wystawy wchodzi ponad 70 fotografii, podzielonych na tematyczne cykle. Na zewnątrz, na ogrodzeniu zobaczymy wielką Puszczę i jej mieszkańców – swoisty mix i zapowiedź, tego co znajduje się w salach szkoły.
- Puszcza jest dużym fotograficznym wyzwaniem; trudny, niedostępny teren, płochliwe i skryte gatunki zwierząt wymagają przygotowania merytorycznego i sprzętowego, ale także wielu kilometrów w nogach i czasu– opowiada o swojej pasji Krzysztof Onikijuk. - Nieraz wracam ze swoich fotograficznych wypraw bez choćby jednego zdjęcia w aparacie, ale są też takie dni, kiedy nie wiem, na co skierować swój obiektyw - czy na pogwizdującą sóweczkę, czy na przemykającego w leśnej ściółce lisa, albo w końcu na zerkającego zza drzewa wielkiego żubra. I całe szczęście takie dni trafiają się coraz częściej i dzięki temu mogłem przygotować kilka wystaw do tej galerii.
Wewnątrz szkoły znajdują się wystawy tematyczne:
- Jedna poświęcona żubrowi, największemu ssakowi Puszczy, którego najczęściej i najchętniej fotografuję – dodaje Krzysztof Onikijuk. - Druga wystawa to kadry z sóweczką, najmniejszą sową Polski.
Kolejne odsłony to zdjęcia makro małego świata Puszczy oraz przegląd dzikich zwierząt tego pierwotnego lasu, od najmniejszych śpiewających ptaków przez futrzane bobry czy wydry do jeleni pędzących przez puszczańskie polany.
Mecenasem wystawy jest Samodzielne Koło Terenowe nr 91 STO (czyli rodzice uczniów szkoły) i Zespół Szkół Społecznych STO. Tegoroczny wernisaż był szczególny również dlatego, że poprzedziła go uroczystość pasowania na uczniów pierwszoklasistów z nowoutworzonej Szkoły Podstawowej nr 11 STO.