Nie tylko buty do tenisa
Lista najlepiej zarabiających tenisistów świata ułożona przez tygodnik Forbes nie pozostawia wątpliwości: to już nie są sportowcy, to marketingowe maszynki do zarabiania pieniędzy. Zarówno dla siebie, jak i dla sponsorów (z jednym wyjątkiem). Na wynagrodzenia najlepszych graczy składają się firmy produkujące buty do tenisa, ale też marki luksusowe czy motoryzacyjne. Słowem, wszystko, co może się kojarzyć.
Ci, którzy zarabiają na korcie
Najlepiej zarabiających tenisistów można z grubsza podzielić na dwie kategorie. Takich, którzy dochody ciągną przede wszystkim z gry na korcie i tych, którzy zarabiają na użyczaniu swojej twarzy sponsorom.
Czołowym reprezentantem pierwszej kategorii jest Serb Novak Djokovic. Jego łączny dochód w 2012 roku sięgnął niemal 20 mln dolarów. Z czego na korcie Djokovic zarobił ponad dziesięć milionów. Przypadek Serba jest jednak szczególny - jego sponsor, firma Sergio Tacchini produkująca buty do tenisa i inne akcesoria sportowe nie była w stanie zapłacić mu wszystkiego, do czego zobowiązała się w kontrakcie sponsorskim. Djokovic grał tak dobrze, że rozbił im budżet reklamowy.
Być jak Andy Roddick
Większość czołowych zawodników zarabia poza kortem. I to nawet wtedy, gdy nie odnoszą sukcesów na kolejnych zawodach. Dobrym przykładem jest Andy Roddick, który w przeszłości zajmował pierwszą pozycję w rankingu ATP, a od 2009 roku nie odniósł znaczącego sukcesu.
Nie przeszkodziło mu to zarobić w 2012 r. prawie dziewięciu milionów dolarów - w tym tylko 0,8 mln na korcie. Głównym dochodem Amerykanina jest umowa z firmą produkującą odzież, buty tenisowe i inne produkty - Lacoste.
źródło: Nie tylko buty do tenisa czyli marketing na wyższym poziomie