Mieć dekolt jak Emmanuelle Seigner
Z dekoltem zwykle bywa tak, że gdy jesteśmy młode przyjmujemy jego gładkość i piękno za rzecz oczywistą. Z wiekiem, gdy zauważamy pierwsze oznaki starzenia zasłaniamy zabudowanymi bluzkami czy biżuterią. I w jednym, i drugim przypadku robimy dla niego niewiele. - A wystarczy skórze w tych partiach poświęcić trochę uwagi i czasu, a będzie wyglądał jak u Emmanuelle - zapewnia dr Agnieszka Bliżanowska z WellDerm.
Po pierwsze: pielęgnuj!
Prysznic na koniec dnia? Zakończ go naprzemiennym strumieniem ciepło-zimnym. Po takim tuszu dekolt będzie lepiej ukrwiony, a to poprawi elastyczność skóry. Wolisz kąpiele? Nie zapominaj, że gorąca woda może wysuszać skórę, szczególnie tak delikatną. I pamiętaj, żeby traktować dekolt tak samo jak twarz i szyję! Serum i krem wklep także w skórę dekoltu. - Najodpowiedniejsze będą kosmetyki zawierające antyoksydanty (witaminę C i E, koenzym Q10). Warto kupić krem i serum przeznaczone do pielęgnacji właśnie tej partii ciała, takie kosmetyki zawierają składniki mające dobroczynny wpływ na elastyczność skóry - radzi specjalistka. Warto też raz w tygodniu wykonać peeling, który pomoże złuszczyć zrogowaciały naskórek i wspomoże działanie kremu.
Po drugie: chroń.
Krem z filtrem to najlepszy kosmetyk przeciwstarzeniowy. Wiesz o tym, dlatego co rano w okresie wiosenno-letnim, smarujesz twarz ulubioną pięćdziesiątką? Pamiętaj, że po dekolcie, (podobnie jak po dłoniach i skórze wokół oczu) najszybciej widać oznaki starzenia, dlatego kremem z filtrem powinnaś zabezpieczyć także ten obszar!
Po trzecie: ćwicz mięśnie
To właśnie mięsnie „podtrzymują" skórę. Ich dobra kondycja i prawidłowa postawa sprawi, że i skóra będzie miała się lepiej. - Tak naprawdę systematyczne ćwiczenia są zbawienne dla całego organizmu - podkreśla dr Bliżanowska. - Wprowadzenie ćwiczeń wzmacniających klatkę piersiową będzie miało wpływ nie tylko na dekolt, ale przede wszystkim na piękny kształt piersi - zachęca ekspertka.
Po czwarte: oddaj się w ręce eksperta
Pielęgnacja domowa i ćwiczenia nie zawsze wystarczą. - Nie ze wszystkimi dekoltowymi problemami poradzimy sobie w domu - mówi dr Bliżanowska. Zauważyłaś, że skóra na dekolcie wymaga regeneracji - pomocniczo możesz sięgnąć po mezoterapię. - Ten zabieg, w zależności od koktajlu, który zaserwuje się skórze, pomoże w jej nawilżeniu i odżywieniu. Zalecam, by po 35. roku życia wykonywać ten zabieg regularnie w seriach co pół roku, podobnie jak peelingi medyczne, które odświeżą skórę - radzi ekspertka. Skóra cienka jak papier, pokryta siateczką zmarszczek? - Na takie problemy, w zależności od kondycji skóry, jej wieku i naturalnych predyspozycji regeneracyjnych są różne sposoby - wyjaśnia eksperta. A jest w czym wybierać: lifting termiczny Zaffiro poprawi napięcie skóry, kwas hialuronowy na pierwsze zmarszczki przy okazji nawilży skórę (np. Restylane Skinboosters), Sculptra odbuduje objętość tkanek, a jej efekty można porównać do liftingu. - Jedno jest pewne, systematyczna pielęgnacja połączona z zabiegami pod okiem specjalisty sprawi, że nasz dekolt będzie naszą ozdobą, a nie bezlitosna metryczką - zapewnia dr Bliżanowska z WellDerm.