Domowy bal karnawałowy dla najmłodszych
Dlatego, jeśli podczas tegorocznego karnawału chcemy zorganizować dla naszych dzieci domowy bal, warto przygotować się do niego naprawdę solidnie. Stroje, dekoracja, słodkie przekąski i muzyka - odpowiednio dobrane zagwarantują niezapomnianą uciechę.
Liczą się szczegóły
Pamiętajmy, stawka jest najwyższa - zadowolone buzie naszych pociech i ich przyjaciół. Dlatego przygotowania do przyjęcia należy rozpocząć odpowiednio wcześniej i dokładnie przemyśleć. Na początek dobrze zastanowić się nad ewentualnym motywem przewodnim balu. Czy chcemy zaprosić dzieci do krainy elfów czy na Dziki Zachód? A może pozwolimy maluchom (i ich rodzicom) puścić wodze fantazji, pozwalając przeobrazić się w dowolne postaci z ulubionych bajek? Najważniejsze, by dać małym gościom możliwość spełnienia marzeń... I choć dziecięca wyobraźnia praktycznie nie zna granic, czasem warto ją nieco wspomóc.
Bajkowa kraina
Przygotowując przyjęcie w domu nie można zapomnieć o dekoracjach! Kolorowe serpentyny, balony i konfetti, to podstawa karnawałowego balu. Jeśli jednak zdecydowaliśmy się na motyw przewodni, wystarczy zaledwie kilka elementów, aby stworzyć niepowtarzalny nastrój. Sprawdzą się w tym przypadku: bibuła, papier kolorowy i rozmaite tkaniny, które przeobrażą zwykłe przedmioty w bajkową scenografię - np. krzesło w tron, dziecięce sanki w królewską karetę, a łóżko w statek piracki.
Mini lista przebojów
Nie sposób zapomnieć przebojów, przy których bawiliśmy się w dzieciństwie. Z pewnością każdy do dziś pamięta tekst przynajmniej jednej z piosenek. „Puszek Okruszek", „Witajcie w naszej bajce", „Moja fantazja". Pewnie już nucisz którąś z nich! Czy nie warto podzielić się swoim wspomnieniami z naszymi dziećmi, tym bardziej, że bez problemu znajdziemy w sklepie płyty z hitami tamtych lat? Na dziecięcych top listach królowały wówczas: Fasolki, Natalia Kukulska, Majka Jeżowska czy Akademia Pana Kleksa. Taka muzyka to gwarancja wyśmienitej zabawy, ale uważaj, bo łezka w oku może się zakręcić...
A w menu
Przekąski i napoje to zawsze największy kłopot podczas dziecięcych przyjęć. Nie musimy iść jednak w standardy, gdyż jest wiele popularnych smakołyków, które uszczęśliwią dzieciaki. Pamiętajmy jednak, by nawet najprostsze potrawy, które serwujemy były kolorowe i atrakcyjnie podane. A w czym gustują najmłodsi? Racuszki z jabłkami czy naleśniki z serem oprószone cukrem pudrem, to doskonały pomysł na danie główne wieczoru. Do tego wyśmienite przekąski np. sałatka owocowa, bakalie i cake pops - zupełnie nietypowe ciasteczka na patyku. Udekorowane czekoladą lub kolorowymi posypkami na pewno staną się hitem przyjęcia.
Skoro wszystko gotowe, czas na niezapomnianą zabawę!
Cake pops - ciastka na patyku
(Łatwy, czas przygotowania 2,5h)
Składniki:
Ciasto podstawowe:
135 g cukru drobnego białego w kartonie z zakrętką Cukier Królewski
3 łyżeczki kakao
125 ml mleka
60 g masła
170 g mąki pszennej
½ łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka przyprawy do piernika
3 łyżeczki powideł ze śliwek
1 jajko
1 żółtko
Masa na około 25 ciasteczek (580 g ciasta):
170 g serka mascarpone
110 g orzechowo-czekoladowego kremu do kanapek
300 g czekolady (najlepiej białej lub deserowej)
1 łyżka oleju
Cukier perlisty Cukier Królewski (do dekoracji)
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki wyjmujemy wcześniej z lodówki, by osiągnęły temperaturę pokojową. W niewielkim garnku mieszamy cukier, kakao i mleko. Podgrzewamy je, dodając po kawałku masła. Mieszankę gotujemy przez 2 minuty i odstawiamy do ostygnięcia. Tortownicę o średnicy około 20 cm lub keksówkę o wymiarach około 10 cm na 20 cm smarujemy masłem. Piekarnik rozgrzewamy do 170°C.
Gdy mieszanka kakaowa wystygnie, dodajemy do niej wymieszane: mąkę, przyprawy i sodę. Całość miksujemy. Dodajemy powidła i mieszamy masę łopatką lub łyżką. Ubijamy białko, a gdy będzie już sztywne, dodajemy po jednym żółtku, cały czas miksując. Mieszankę jajeczną przelewamy do misy z masą, delikatnie mieszamy bez użycia miksera, a następnie przelewamy całość do formy. Ciasto pieczemy ponad 40 minut. Jego gotowość sprawdzamy metodą suchego patyczka. Powinniśmy uzyskać około 580 g ciasta, które po ostygnięciu musimy rozkruszyć, usuwając podpieczone brzegi.
Okruszki ciasta ugniatamy z serkiem i kremem, ubijamy w kulę i po zawinięciu w folię spożywczą chowamy na kilkanaście minut do zamrażalnika. Ze schłodzonej masy wycinamy małymi foremkami kształty lub rolujemy kuleczki o średnicy nie większej niż 3 cm. Ponownie wstawiamy cisto do zamrażarki.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Maczamy w niej końcówki patyczków do lizaków i wbijamy je w wystudzone już porcje ciasta, nie dalej niż do połowy. Po raz kolejny chłodzimy ciasteczka. W międzyczasie podgrzewamy czekoladę, dodając do niej olej i dokładnie mieszając. Zimne ciastka na patyczkach zanurzamy w czekoladzie lub przy użyciu łyżeczki oblewamy je nią równomiernie. Obtaczamy w posypkach lub polewamy strużkami czekolady w kontrastującym kolorze. Najlepiej nadają się do tego czekolady białe lub deserowe. Mleczne są dość ciężkie i mogą powodować spadanie ciasteczek z patyczka. Sama masa będzie na tyle słodka, że dzieci nie zauważą gorzkiego smaku czekolady deserowej. Warto pamiętać, że biała czekolada szybko zastyga, trzeba się więc spieszyć z dekorowaniem jej powierzchni posypkami. Deserowa z kolei tężeje nieco dłużej, dlatego namoczone w niej cake popsy musimy na chwilę odstawić np. do wysokiej szklanki lub wbić w gąbkę florystyczną czy styropian.
Autorką przepisu i zdjęcia jest Agnieszka Piątkowska z prettybaked.pl.