Prawo a łańcuchy zimowe. Co trzeba wiedzieć?
Aby uniknąć ewentualnych kłopotów, warto orientować się, jak tą kwestię regulują systemy prawne obowiązujące w Polsce i innych państwach europejskich, często odwiedzanych podczas zimy przez Polaków.
Polska
Na terenie Polski nie ma obowiązku stosowania – w okresie między listopadem a marcem (jak w niektórych państwach członkowskich Unii Europejskiej) – opon zimowych. Całkowicie zakazane jest natomiast używanie opon kolcowanych. Takie opony można stosować właściwie jedynie podczas wyścigów i rajdów samochodowych, gdy jest to dozwolone przez organizatorów.
Nieco inaczej wyglądają regulacje prawne dotyczące łańcuchów zimowych. Ich używanie jest dozwolone, kiedy wymagają tego warunki pogodowe (zaśnieżenie/oblodzenie drogi), a w niektórych przypadkach obowiązkowe.
„W Polsce przepisy drogowe w odniesieniu do wyposażenia zimowego są raczej liberalne, co związane jest oczywiście także z warunkami klimatycznymi. Jeżeli chodzi konkretnie o łańcuchy śniegowe, to ich stosowanie wymagane jest tylko na niektórych terenach. Kierowców informują o tym odpowiednie znaki drogowe. Często wymóg jest skierowany jedynie do części pojazdów, np. ciężarówek, co jest komunikowane dodatkowym oznakowaniem” – tłumaczy Michał Senczek, ekspert polskiej firmy Taurus, będącej jednym z największych w kraju producentów i dystrybutorów łańcuchów zimowych.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. z 2002 r., nr 170 poz. 1393), do stosowania łańcuchów śniegowych odnoszą się w mniejszym lub większym stopniu następujące znaki drogowe: – znak ostrzegawczy „oszronienie jezdni” (A-32); – znak nakazu „nakaz używania łańcuchów przeciwślizgowych” (C-18); – znak nakazu „koniec nakazu używania łańcuchów przeciwślizgowych” (C-19).
Warto pamiętać, że obowiązek wynikający ze znaku C-18 dotyczy zastosowania łańcuchów na co najmniej dwóch kołach napędowych.
Europa
W Europie używanie łańcuchów zimowych jest dozwolone praktycznie w każdym kraju. Wyjątkiem jest Holandia, gdzie stosowanie tego rodzaju sprzętu zostało prawnie zabronione.
W dużej części państw (Austria, Czechy, Francja, Hiszpania, Lichtenstein, Niemcy, Szwajcaria, Węgry i Włochy) wymagane jest użycie łańcuchów w wybranych miejscach, oznaczonych stosownymi znakami sygnalizacyjnymi.
„Prawo poszczególnych krajów Europy jest, rzecz jasna, dostosowane do klimatu. Obowiązek dotyczy szczególnie terenów położonych wysoko nad poziomem morza, zazwyczaj górskich. W niektórych przypadkach (m.in. Austria) posiadanie łańcuchów jest jednak wręcz nieodzowne, szczególnie jeśli wybieramy się np. na narty czy snowboard” – dodaje Senczek.
Jak tłumaczy ekspert Taurusa, to właśnie przepisy obowiązujące w Austrii są obecnie chyba najbardziej skomplikowane. W ojczyźnie Mozarta, chociaż nie ma nakazu posiadania łańcuchów (wyjątek stanowią pojazdy o masie powyżej 3,5 tony – ich kierowcy muszą mieć ze sobą taki sprzęt między 1 listopada a 15 marca), kierowcy muszą bacznie uważać, z jakich łańcuchów korzystają.
Właściciele samochodów ciężarowych powinni być wyposażeni w łańcuchy spełniające austriacką normę Ö-Norm 5119. W przypadku samochodów osobowych obowiązuje z kolei Ö-Norm 5117. Kolejny rodzaj łańcuchów (standardy Ö-Norm 5121), czyli łańcuchy tekstylne (tzw. skarpetki), nie jest dozwolony do stosowania na drogach, na których wymagane jest używanie łańcuchów dwóch wspomnianych wyżej kategorii.
„W pozostałych państwach przepisy są nieco mniej rygorystyczne, choć i tak mają swoją specyfikę. Przykładowo, we Włoszech w okresie pomiędzy połową listopada a połową marca obowiązkowo trzeba używać opon zimowych, ale jeśli na danym terenie założymy łańcuchy, to wtedy są one traktowane jako zastępstwo opon zimowych” – podsumowuje ekspert Taurusa.