Biznesowy dryl nie sprawdzi się na plaży

Jak pokazują jednak wyniki raportu „Rodzic unplugged”, smartfon lub tablet to już nie tylko domena kadry zarządzającej. Na co dzień korzysta z nich już prawie połowa rodziców, z czego 65% regularnie używa aplikacji mobilnych. Zarządzanie przy użyciu nowych technologii sprawdza się w firmie, lecz może okazać się nieskuteczne w domu lub na urlopie, gdy biznesmeni zmagają się nie ze współpracownikami, a… swoimi dziećmi. Jak się z nimi komunikować by uniknąć konfliktów?

Wszechobecna technologia

Jak wynika z raportu „Diagnoza Społeczna 2013 Warunki i Jakość Życia Polaków”, 79% Polaków
w wieku powyżej 16 lat posiada komputer w domu, a 76% ma dostęp do internetu. W co trzecim gospodarstwie domowym jest więcej niż jedno takie urządzenie, a już niemal w co dziesiątym znaleźć można również tablet. Z kolei 87% osób powyżej 16. roku życia korzysta z telefonów komórkowych. Raport wskazuje, że technologie obecne są zdecydowanie częściej w rodzinach wychowujących dzieci.
Rodzice zaczynają rozumieć, że także współczesna szkoła powinna czerpać z rozwiązań, jakie dostarczają nowe technologie i bardzo często „naciskają” szkołę na ich wdrażanie. Propozycje, takie jak dziennik elektroniczny lub aplikacje mobilne, służące do kontaktu z nauczycielami i szkołą, mają za zadanie usprawnić komunikację na linii szkoła-rodzic i zaczynają wpisywać się w krajobraz współczesnej placówki oświatowej – podkreśla Marcin Kempka z firmy Librus. Jednak czy rodzice potrafią prawidłowo wykorzystywać możliwości, jakie daje coraz szybszy obieg informacji?

Sukces = szybka informacja + przemyślana reakcja

Przewinienia dzieci bywają zarzewiem konfliktów. Rodzice przyzwyczajeni do sposobu komunikacji stosowanej w pracy, próbują biznesowe standardy wdrażać w domu. Zwykle na niepowodzenia czy złe zachowanie reagują krytyką, której celem ma być spowodowanie zmiany sytuacji lub motywacja do naprawienia błędów. Często jednak zwracają uwagę w nieodpowiedni sposób, który stresuje
i demotywuje oraz obniża poczucie własnej wartości u młodzieży. Tymczasem odpowiednie przygotowanie się do rozmowy może wpłynąć korzystnie na zachowanie dziecka i poprawę wzajemnych relacji. Aby to osiągnąć, należy dokładnie przemyśleć swoje argumenty, a do rozmowy podejść bez negatywnych emocji. – Rodzice powinni być świadomi tego, że sposób, w jaki rozmawiają z dzieckiem, ma ogromne znaczenie. Przede wszystkim, należy wystrzegać się uogólnień i oceniania. Pomoże natomiast wspólna analiza faktów oraz pozwolenie dziecku na samodzielne wyciągnięcie wniosków i naprawienie błędu. Tylko krytyka udzielona w ten sposób pozwala na efektywne wpływanie na zachowanie dziecka – mówi
dr Paweł Rasmus, psycholog w Publicznym Gimnazjum
nr 43 w Łodzi im. Karla Dedeciusa.

Jest to szczególnie ważne odkąd technologia stała się niemal integralnym elementem naszego życia, obecnym w nim od rana do wieczora. Budzik w telefonie rozpoczyna dzień, plan dnia sprawdzamy
w specjalnej aplikacji, system GPS wskazuje najkrótszą drogę na spotkanie, zakupy można zrobić przez Internet, a ulubiony serial obejrzeć na… tablecie. – Na rynku obecne są już także aplikacje mobilne dla rodziców, dzięki którym poprzez powiadomienia typu „push” mogą oni w czasie rzeczywistym, na telefonie lub tablecie, otrzymywać odnotowane przez nauczycieli oceny, jakie otrzymują ich dzieci. Technologia „push” pozwala na natychmiastowe wysyłanie komunikatów
w momencie dodania do systemu szkolnego e-Dziennika nowych danych. Korzystanie z aplikacji jest również dużo wygodniejsze, a szybkość i łatwość dostępu do informacji znacznie większa niż
w przypadku korzystania z tradycyjnego komputera i przeglądarki internetowej. Nowe technologie coraz śmielej wkraczają do sektora edukacji. Ten trend będzie się dynamicznie rozwijał –
dodaje Jan Kleczkowski z firmy Microsoft.

Wspólny dialog buduje zaufanie

Bardzo ważne, by zapracowani rodzice nie traktowali nowoczesnych technologii jako substytutu kontaktu z dzieckiem, a jedynie narzędzia do jego poprawy. W sytuacji, kiedy informacje dostajemy drogą elektroniczną, znaczenia nabiera budowa właściwych relacji i umiejętność komunikacji uwzględniającej wzajemne potrzeby. Złe decyzje podjęte pod wpływem emocji i niewłaściwe słowa użyte w rozmowie mogą mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Jest to szczególnie ważne, ponieważ negatywna opinia może spowodować u dziecka brak motywacji, zniechęcenie, poczucie niesprawiedliwości, a nawet agresję. Tymczasem krytyka może zamienić się w twórczą i motywującą, przy zachowaniu kilku warunków. Rozmowa dotycząca problemów powinna być przede wszystkim rzeczowa i dotycząca jedynie zaistniałej sytuacji. Bardzo ważne jest również to, aby krytykować zachowanie, a nie osobę. Podstawą jest spokojna analiza faktów oraz szczere wyrażenie własnych, co powinno być udziałem zarówno rodzica, jak i dzieci. Wsparcie i zachęta do przezwyciężenia trudnej sytuacji są kluczowe, natomiast rodzic nie powinien wyręczać swojej pociechy. Wypracowanie rozwiązania w mało komfortowej sytuacji będzie stanowiło dla dziecka lekcję na przyszłość, a zarazem naukę, że należy ponosić odpowiedzialność za swoje zachowanie.

 

 

Krytykuj mądrze w 5 krokach

ü  Rozmawiaj spokojnie, bez emocji

ü  Nie stosuj uogólnień

ü  Zaoferuj wsparcie

ü  Pozwól wyciągnąć wnioski

ü  Zachęcaj do wypracowania rozwiązania

 

 

Umiejętność udzielania konstruktywnej krytyki jest cenną umiejętnością, którą powinien opanować każdy rodzic. Dzięki niej możliwe jest bowiem nie tylko wytknięcie błędów, lecz również wyciągnięcie wniosków i wypracowanie rozwiązań korzystnych zarówno dla każdej ze stron. Wakacje są dobrym momentem na podsumowanie zakończonego roku szkolnego i zacieśnienie wzajemnych kontaktów. Wspólnie spędzony czas może być okazją do szczerej rozmowy, która przyniesie korzyści zarówno dzieciom, jak i rodzicom.