Gotowa na wiosnę od stóp do głów

Czapki z głów

Osłabione, łamiące się i, przede wszystkim, wypadające? Tak po zimie wyglądają włosy większości z nas. Ich wzrost można porównać do wzrostu kwiatu. W tulipanie składników odżywczych musimy dostarczać cebulce – dopiero ona wydaje kwiat. Podobnie sprawa wygląda z włosem i jego cebulką. To ona sprawia, że włosy rosną zdrowe i silne. Kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania włosa są różne typy komórek, z których zbudowana jest jego ,,żywa” podstawa, potocznie nazywana cebulką włosa. Revitacell Stem Cells Hair Therapy dostarcza włosom i skórze głowy niezbędnych białek, które naturalnie aktywują komórki do wzrostu. Docierają one do wnętrza włosa i przekazują odpowiednim komórkom impuls do prawidłowego funkcjonowania. Aktywują też komórki zawiązka przyszłego włosa. Przekłada się to na wzrost nowych włosów. - NHAC Biocervin MIC-1 przenika przez ujście kanału włosa do wewnątrz i dociera do komórek cebulki i komórek macierzy włosa. Aktywuje tym samym ich procesy naprawcze, odżywia je i działa łagodząco na skórę głowy – wyjaśnia Paulina Bugno, Kierownik badań i rozwoju Revitacell. – Efektem regularnego stosowania kuracji Revitacell są odżywione i wzmocnione cebulki włosów i zregenerowana skóra głowy, a także pobudzenie wzrostu i zahamowanie wypadania już rosnących włosów. To wszystko czego potrzeba naszym włosom po zimie! – dodaje.

 

Wiosenne rumieńce

Ziemista, szara cera, pogłębiające się zmarszczki zamiast wiosennych rumieńców? Po zimie skóra potrzebuje intensywnej terapii. Warto postawić na preparaty wysokospecjalistyczne, takie jak te, wykorzystujące moc komórek macierzystych MIC-1. Biodermokosmetyki to preparaty skuteczne, bezpieczne i, co ważne, odpowiednie dla osób w każdym wieku. W przypadku skóry młodej zapobiegają utracie kolagenu i elastyny, natomiast u osób dojrzałych stymulują syntezę białek, spowalniając proces starzenia skóry, wygładzając ją oraz pobudzając do intensywnej autoregeneracji. – Rusztowanie skóry budują włókna kolagenu i elastyny. Wraz z upływem lat, a także przez czynniki zewnętrzne, ulegają one rozprężeniu, co doprowadza do ich uszkodzeń i defragmentacji. Na efekt w postaci spadku jędrności i napięcia skóry nie trzeba długo czekać – mówi dr Edyta Engländer. – Biodermokosmetyki Revitacell, dzięki zawartemu w nich kompleksowi czynników białkowych, NHAC Biocervin MIC-1, umiejętnie stymulują skórę do regeneracji, pozostawiając ją promienną – dodaje. W biodermokosmetykach nie brakuje też zbawiennych antyoksydantów, które przeciwdziałają fotostarzeniu się skóry.

 

Dekolt jak marzenie

W codziennej pielęgnacji często zapominamy, że delikatna skóra szyi i dekoltu potrzebuje odpowiedniej ochrony. Pozbawiona gruczołów łojowych szybko się przesusza i jest podatna na powstawanie coraz to nowych zmarszczek i niedoskonałości, które, niestety, zdradzają wiek. Oprócz łabędziej szyi niekwestionowanym atrybutem kobiecości jest zadbany dekolt i biust. Co zrobić, aby nawilżyć i ujędrnić tę delikatną partię naszego ciała? Należy postawić na podwójną siłę komórkowej regeneracji. Revitacell Stem Cells Bust Set to peeling i serum. Dzięki peelingowi – oczyścimy i wygładzimy wrażliwą skórę na dekolcie oraz przygotujemy ją na dogłębne działanie serum bazującego na NHAC Biocervin MIC-1, które zmobilizuje skórę do autoregeneracji, a także rozświetli i wyrówna jej koloryt. Lekkie koszule i wycięte topy. Dlaczego nie?

 

Delikatne dłonie, gładkie stopy

Schowane w rękawiczkach, wystawione na mróz i wiatr. Nasze dłonie szczególnie zasługują na regenerację przed wiosną. Revitacell Stem Cells Hand Set to kompleksowy zestaw, który działa dwufazowo: najpierw dogłębnie oczyszcza, następnie regeneruje. W jego skład wchodzi peeling i bioaktywna maska. Dwufazowe działanie polega na delikatnym oczyszczeniu i przygotowaniu skóry do lepszego wchłonięcia bioaktywnej maski, której skład bazuje właściwościach komórek macierzystych MIC-1. - Efektem synergii działania są wyraźnie zregenerowane, odżywione i gładkie dłonie. Z powodzeniem można również stosować peeling na zrogowaciały naskórek łokci, kolan, a nawet stóp – mówi Paulina Bugno.