Smoczki dla dzieci nie od dziś mają swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Do tych pierwszych należą z pewnością… dzieci, dla których zaspokojenie odruchu ssania jest często bardzo silną potrzebą, do tych drugich – część rodziców, którzy obawiają się, że częste używanie uspokajacza może dziecku zaszkodzić (np. powodując wadę zgryzu).
Dlatego eksperci zajmujący się projektowaniem smoczków od wielu lat poszukują smoczka, który najbardziej, jak to możliwe naśladowałby naturę.
– W tej chwili zwraca się największą uwagę na kilka aspektów: kształt smoczka, materiał, z jakiego jest on wykonany, a także ukształtowanie tarczki, która ma kontakt z buzią dziecka – mówi Alicja Szmigiel z firmy Baby Land, która jest polskim dystrybutorem marki NUK. Dodaje, że coraz więcej rodziców zdaje sobie sprawę z tych i wybiera najnowocześniejsze smoczki anatomiczne.
Zaczęło się od butelki
Małgorzata Woroszyło stomatolog dziecięcy z warszawskiego gabinetu Hippolit przyznaje, że wielokrotnie spotkała się z przypadkami tzw. tyłozgryzu, spowodowanego nadużywaniem przez dziecko uspokajacza.
– Rodzice o wiele bardziej świadomie podchodzą dziś do kwestii dbania o zdrowie ząbków dzieci, już na wczesnym etapie ich rozwoju. Zarówno jeśli chodzi o higienę ząbków, jak i inne czynniki, które mają wpływ na ich rozwój. Dlatego coraz więcej rodziców zwraca uwagę także na to, by kształt smoczka był anatomiczny –mówi Małgorzata Woroszyło.
Jej zdaniem rodzice powinni pamiętać, iż nawet jeśli ich dziecko ma dużą potrzebę ssania, powinni stosować uspokajacz z umiarem. – Np. kiedy dajemy dziecku smoczek, bo nie może zasnąć, zadbajmy by nie spało z nim całą noc – mówi stomatolożka.
Z tego, że kształt smoczka ma duże znaczenie dla zgryzu dziecka niemieccy naukowcy zdali sobie sprawę już w latach 50. Dr med. dent. A. Müller oraz prof. dr W. Balters rozpoczęli wtedy badania nad smoczkiem „idealnym”. W trakcie badań zauważyli oni, że okrągłe smoczki o kształcie wisienki często powodowały wady zgryzu u dzieci karmionych butelką. Z drugiej strony odkryli oni także, że podczas karmienia piersią brodawka sutkowa matki dopasowuje się do jamy ustnej dziecka. Efektem tych obserwacji było stworzenie smoczka, którego kształt przypomina kształt brodawki sutkowej matki podczas kamienia piersią.
Dziś do tworzenia jak najbardziej przyjaznego dziecku smoczka korzysta się z najnowszych technologii. Dotyczy to zarówno kształtu uspokajacza, jak i materiałów, z których jest on wykonany.
– Przy projekcie najnowocześniejszych smoczków freestyle, które pojawiły się na rynku w 2013 roku, pracował cały zespół ekspertów: począwszy od lekarzy: pediatrów i stomatologów dziecięcych, po konstruktorów, specjalistów od materiałów i od jakości – wylicza Alicja Śmigiel. W trakcie najnowszych badań, w których udział brały także mamy okazało się, że wiele z nich narzeka na zaczerwienienia i podrażnienia skóry wokół ust dziecka, powodowanych przez to, że pod tarczką smoczka gromadziła się ślina.
– Rozwiązaniem okazało się zastosowanie specjalnych otworów wentylacyjnych, dzięki którym wokół ust dziecka dopływa powietrze, a także zmniejszyła się powierzchnia, która ma kontakt ze skórą – mówi ekspertka Baby Land. Projektanci zwrócili też uwagę na to, by kształt tarczki był dopasowany do twarzy. W ten sposób powstał kształt serca, który nie uciska noska dziecka.
Co czwarty smoczek kupuje tata
Rodzice zwracają uwagę nie tylko na kształt, ale też na kolor i wzornictwo smoczka. Co ciekawe, choć nadal decyzję o zakupie podejmują najczęściej mamy, to z danych firmy NUK wynika, że zaangażowanie ojców w wybór artykułów dla niemowlaków stale rośnie. Trend ten widoczny jest także w Polsce.
– Z naszych danych wynika, że średnio jedną na cztery decyzję zakupową odnośnie artykułów dziecięcych podejmuje dziś tata – mówi Alicja Szmigiel. – W Polsce dla chłopców najczęściej wybierany jest kolor niebieski, a dla dziewczynek różowy i fioletowy. Chociaż np. na Śląsku, prawdopodobnie z uwagi na uwarunkowania kulturowe dla dziewczynek również często wybierany jest kolor niebieski – mówi ekspertka Baby Land.
Dodaje, że coraz większa grupa polskich rodziców podąża za najnowszymi – czyli właśnie anatomicznymi trendami, które obowiązują dziś na „smoczkowy” europejskim rynku.
***
Jak bezpiecznie używać smoczka?
- dla zachowania higieny oraz ze względów bezpieczeństwa należy wymienić smoczek po około 1-2 miesiącach użytkowania;
- bardzo ważne jest aby w przypadku zauważenia śladów rozerwania lub nadgryzienia smoczek wymienić natychmiast.
Przy wyborze smoczka powinniśmy zwrócić uwagę na:
- rozmiar tarczki - nie powinna ona ocierać i podrażniać skóry ani powodować bolesnych odgnieceń;
- otwory wentylacyjne umożliwiające swobodne oddychanie;
- materiał, z którego jest wykonany - smoczek powinien być miękki, elastyczny i dopasowywać się do kształtu jamy ustnej dziecka;
- uchwyt - kształt uchwytu powinien składać się na płasko z guziczkiem smoczka, wtedy nie przeszkadza dziecku np. podczas drzemki;
- wielkość smoczka – należy ją dopasować do wieku dziecka i jego indywidualnego rozwoju;
- estetykę - poza cechami użytkowymi smoczek powinien nam się też podobać.